PiS chce podziału Mazowsza? Trzaskowski: To realne zagrożenie

PiS chce podziału Mazowsza? Trzaskowski: To realne zagrożenie

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło:X / Trzaskowski2020
Z ustaleń dziennikarzy „DGP” wynika, że PiS wraca do pomysłu podziału województwa mazowieckiego. Sceptyczny wobec tego pomysłu jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Przypomnijmy, o rzekomych planach informował „Dziennik Gazeta Prawna”. Według doniesień dziennikarzy partia rządząca zamierza jeszcze w tym roku przeprowadzić wyodrębnienie Warszawy i tzw. obwarzanka (powiaty przylegające do stolicy – red.) z województwa mazowieckiego. W ten sposób powstałyby dwa nowe województwa, a tym samym potrzebne byłyby wybory samorządowe. „DGP” przytaczał anonimowego polityka PiS, który wskazuje, że do wyodrębnienia tych województw musi dojść jeszcze przed końcem 2020 roku, ponieważ „idzie nowy budżet unijny” i lepiej byłoby zgłosić 17 województw.

„Nic nie powinno już ze strony tej władzy zaskakiwać”

Pomysł podziału Mazowsza skomentował Rafał Trzaskowski. Prezydent stwierdził, iż tego typu pomysły mogą mieć bardzo poważne konsekwencje negatywne. „Z jednej strony nic nie powinno już ze strony tej władzy zaskakiwać. Z drugiej – autentycznie zdumiewa, jak PiS, czyli partia, która jednoznacznie deklaruje się jako antykomunistyczna, robi ze współczesnej Polski pokraczną rekonstrukcję słusznie minionego systemu. I to akurat w tych obszarach, od których naprawdę bezwzględnie należałoby się odciąć. 49 województw, skrajne upartyjnienie państwa, bezwstydna propaganda w mediach tzw. publicznych” – napisał prezydent Warszawy.

Zdaniem podział Mazowsza byłby działaniem o podwójnym znaczeniu.Z jednej strony PiS-owi nie zgadza się po prostu arytmetyka wyborcza, gdy silnie opozycyjna wobec niego Warszawa jest uwzględniana jako część całego województwa. Gdyby Warszawę z całego regionu wyłączyć, łatwiej byłoby partii rządzącej o lepszy wynik do sejmiku wojewódzkiego. Lepszy wynik do sejmiku to szansa na rządy w województwie, w którym obecnie rządzi koalicja PO-PSL – wyjaśnił.

facebook

Podział funduszy unijnych

„Druga kwestia to sprawa samorządowych finansów. Mazowsze stanie się mocno niesamodzielne finansowo bez wpływów, które przynosi Warszawa i gminy ościenne. Niesamodzielne finansowo – czyli całkowicie uzależnione od wsparcia rządu kierowanego przez ludzi PiS” – tłumaczył polityk PO. Komentując tłumaczenia o podziale funduszy unijnych, Trzaskowski wyjaśnił, że obecnie Mazowsze i tak podlega podziałowi statystycznemu. „To obecne władze samorządowe prowadzą negocjacje, planują i wdrażają projekty. Podział województwa to nowa administracja, nowe struktury i ryzyko zakłócenia już trwających procesów, a być może nawet utraty unijnych pieniędzy. To realne zagrożenie” – podkreślił.

„Jak to zwykle w przypadku obecnej ekipy – czynnikiem decydującym jest jednak polityka. Co z tego, że nie będzie środków na szpitale i drogi, skoro będzie można dorwać się do władzy w regionie, który do tej pory był poza zasięgiem?” – podsumował Rafał Trzaskowski.

Czytaj też:
„Budka ginie w cieniu Trzaskowskiego”. Gra o tron w Platformie, a w tle problemy z Nowakiem