„Doszło do aktu terroru”. Minister zdrowia oferuje 10 tys. złotych za złapanie sprawcy

„Doszło do aktu terroru”. Minister zdrowia oferuje 10 tys. złotych za złapanie sprawcy

Adam Niedzielski przed podpalonym punktem szczepień w Zamościu
Adam Niedzielski przed podpalonym punktem szczepień w Zamościu Źródło:X / Główny Inspektorat Sanitarny
Minister zdrowia podpalenie stacji sanepidu i punktu szczepień w Zamościu określił mianem „ataku na państwo polskie”. Szef resortu zdrowia poinformował o nagrodzie 10 tys. złotych za wskazanie sprawcy czynu, który nazwał „aktem terroru”.

– Można to podsumować tylko jednym stwierdzeniem. Doszło do aktu terroru, który jest skierowany nie tylko wobec osób, które pracują tu (w punkcie szczepień – red.) lub w powiatowej inspekcji. Ale to akt terroru wobec państwa – mówił minister zdrowia przed spalonym punktem szczepień w Zamościu. Jak wyjaśnił, celem ataków jest zniechęcanie do szczepień. – A to w obliczu zbliżającej się 4. fali oznacza jedno: ryzyko lockdownu, wprowadzenia dodatkowych obostrzeń. I właśnie doprowadzania też do emocji społecznych – przekonywał Niedzielski.

– To nie jest wyłącznie atak na ten kontener. To jest atak na państwo polskie. Tak trzeba sobie powiedziec. To atak na naszą odporność w walce z covidem. Na to, co będzie się działo jesienią. Nie ma innego określenia, jak powiedzenie, że mamy do czynienia z aktem terroru – mówił minister.

Niedzielski o eskalacji sytuacji

– Proszę zwrócić uwagę jak wygląda chronologia tej eskalacji. Najpierw był wylew hejtu w mediach społecznościowych, które są wręcz opanowane przez antyszczepionkowców. Mieliśmy do czynienia z kampanią fake-newsów prowadzącą do rosnącej agresji w sieci – mówił Niedzielski. – 25 lipca – warto zapamiętać tę datę – nastąpił kolejny etap. Przybrał on formę przemocy fizycznej skierowanej w pracowników punktów szczepień – dodał. – Ta dzisiejsza data, 2 sierpnia – ją też powinno się zapamiętać. Bo to przekroczenie granicy, które upoważnia państwo do podjęcia stanowczych kroków – mówił.

Minister zaznaczył, że dopóki będzie piastował stanowisko szefa resortu zdrowia, nie pozwoli na ataki na pracowników służby zdrowia. – Na jutrzejszej Radzie Ministrów chciałby postawić temat walki ze środowiskiem antyszczepiennym. (...) Ale również chciałbym, i to będzie zrobione w trybie pilnym, żeby pracownicy punktów szczepień byli traktowani jak funkcjonariusze publiczni. To oznacza, że będą podlegać szczególnej ochronie prawnej. Każdy akt przeciwko nim będzie traktowany ze szczególną surowością – wskazał.

Podpalenie w Zamościu. Minister wyznaczył nagrodę

Niedzielski poinformował, że osoba, która wskaże sprawców podpalenia w Zamościu, otrzyma nagrodę 10 tys. złotych. - Chciałbym zachecić wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje o tych incydentach, do przekazywania informacji na policję - mówił minister. Jak dodał, teren jest monitorowany, więc namierzenie sprawców podpalenia nie powinno nastręczać trudności.

Źródło: WPROST.pl