Marek Sawicki przeciął spór między PiS i Konfederacją. Podjął ważną decyzję

Marek Sawicki przeciął spór między PiS i Konfederacją. Podjął ważną decyzję

Marek Sawicki
Marek Sawicki Źródło:PAP / Andrzej Lange
Podczas spotkania z Markiem Sawickim doszło do nieoczekiwanego sporu między przedstawicielami partii. Poszło o podział miejsc w Sejmie. Ostatecznie marszałek senior zdusił konflikt w zarodku i ogłosił ważną decyzję.

Początkowo spotkanie przedstawicieli klubów z marszałkiem seniorem miało mieć czysto techniczny charakter. Jak to jednak często w polityce bywa, szybko doszło do ostrego sporu. Okazało się, że posłowie Konfederacji, którzy najpierw nie chcieli miejsc po prawej stronie sali w Sejmie, ostatecznie nie chcieli ich odstąpić Prawu i Sprawiedliwości. Rozmowy przerwano, wznowiono po kilku godzinach, a na koniec i tak nie udało się osiągnąć porozumienia.

W poprzedniej kadencji Sejmu Konfederacja miała miejsca pomiędzy PiS i PSL, praktycznie na środku sali. Prawo i Sprawiedliwość z kolei nie zmieniłoby swoich stanowisk. Jarosław Kaczyński musiałby jednak siedzieć dość blisko Donalda Tuska, który jak szef lub członek rządu znalazłby miejsce najbardziej po prawej stronie sali.

Ostatecznie Marek Sawicki zdusił spór w zarodku i podjął decyzję w sprawie podziału miejsc w poselskich ławach. – Od lewej będzie siedziała Lewica, jak zawsze, później Koalicja Obywatelska, później Polska 2050, PSL, między PSL, a PiS-em będzie Konfederacja i do samego tramwaju rządowego PiS – przekazał marszałek senior w rozmowie z dziennikarzami.

Nowe prezydium Sejmu

Pierwsze posiedzenie nowej kadencji odbędzie się w poniedziałek 13 listopada. W tym dniu wybrane zostanie prezydium Sejmu, które tworzą marszałek i wicemarszałkowie. Z zapowiedzi polityków PO, Trzeciej Drogi i Lewicy wynika, że stanowisko marszałka Sejmu będzie rotacyjne – przez połowę kadencji ma je sprawować reprezentant Trzeciej Drogi, a następnie Lewicy.

Wicemarszałkami mogą zostać m.in. Piotr Zgorzelski z PSL i Monika Wielichowska z KO. PiS prawdopodobnie wyznaczy Elżbietę Witek, a dla Konfederacji zabrakłoby miejsca, ponieważ KO miałaby rekomendować jeszcze jedną osobę ze swojego grona.

Czytaj też:
„Niedyskrecje wyborcze”. Jak prezydent Andrzej Duda popsuł show Donalda Tuska
Czytaj też:
„Dziwne” zagrania prezydenta? Zych dla „Wprost”: Sam jestem ciekaw, co się za tym kryje

Źródło: Wirtualna Polska