Morawiecki ma zaskoczyć składem rządu. Połowa ministrów do wymiany

Morawiecki ma zaskoczyć składem rządu. Połowa ministrów do wymiany

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Albert Zawada
Mateusz Morawiecki ma w najbliższych dniach zaprezentować skład swojego rządu. Jak się okazuje, w gabinecie PiS ma się pojawić wiele nowych twarzy.

W najbliższy piątek 25 listopada albo poniedziałek 28 listopada ma przedstawić skład swojego gabinetu. Prawo i Sprawiedliwość chce do maksimum wykorzystać konstytucyjne terminy. Oznacza to, że rząd Donalda Tuska mógłby przejąć władze najwcześniej w połowie grudnia.

Rewolucja w rządzie PiS

Bo – jak czytamy na łamach „Rzeczpospolitej” – w  nikt nie ma wątpliwości, że nie uda się uzyskać wotum zaufania. Sama procedura w Sejmie i głosowanie ma jednak być dla Jarosława Kaczyńskiego elementem budowy mitu założycielskiego PiS jako partii opozycyjnej.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, skład rządu Mateusza Morawieckiego ma być sporym zaskoczeniem. Wymieniona ma zostać połowa ministrów, którzy obecnie kierują pracami najważniejszych resortów. Te zmiany mają wskazywać na zmianę kursu Prawa i Sprawiedliwości, które przechodzi do opozycji. Skład gabinetu PiS ma pokazywać nowe propozycje programowe w ramach tzw. Dekalogu polskich spraw, który miałby być fundamentem hipotetycznej nowej koalicji wokół PiS.

– Nazwiska ministrów są jeszcze w tej chwili ustalane. To będą też osoby, które będą w przyszłości pracować nad rozliczeniem rządu, który dziś formuje opozycja – powiedział jeden z rozmówców dziennika z klubu PiS.

Duda desygnował Morawieckiego na premiera

13 listopada – już po zakończeniu inauguracyjnych obrad Sejmu X kadencji – w Pałacu Prezydenckim odbyła się krótka uroczystość. oficjalnie powierzył misję sformowania nowego rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu jako liderowi zwycięskiego ugrupowania w wyborach. Od tej chwili ma on dwa tygodnie na znalezienie sejmowej większości, która wyrazi wotum zaufania dla nowego rządu.

Przy okazji głowa państwa podziękowała za dotychczasowe kierowanie rządem. Duda wspomniał m.in. o programach pomocowych, których celem było ratowanie miejsc pracy i gospodarki w czasie pandemii koronawirusa.

– W moim najgłębszym przekonaniu było to dobre dla Polski osiem lat. Był pan w rządzie przez całe osiem lat, przez sześć lat sprawował pan urząd premiera, wcześniej był pan ministrem finansów i wicepremierem. (...) Znakomita większość zobowiązań została dotrzymana (...) Wierzę w to, że pan premier ją [Radę Ministrów – red.] sformuje (...) już nie tylko w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale w szerszym porozumieniu parlamentarnym – skomentował prezydent.

Czytaj też:
Dworczyk dla „Wprost”: Sukcesja w PiS jest dziś tematem zastępczym
Czytaj też:
Służby reagują na wywiad z agentem Tomkiem. „Jego historia oparta jest na kłamstwach”

Źródło: Rzeczpospolita