Wtorek w Warszawie nie jest łaskawy dla uczestników ruchu drogowego. Utrudnieniem były nie tylko deszczowa pogoda, a co za tym idzie, śliska nawierzchnia, ale również wypadki.
W godzinach porannych na ulicy Przyczółkowej samochód dostawczy marki Renault uderzył w tył auta osobowego marki Nissan. W wyniku zdarzenia jedna osoba trafiła do szpitala.
Warszawa. Górnicy zablokowali centrum miasta. Protestowali przed ministerstwem
Z kolei w centrum Warszawy górnicy z kopalni Bogdanka oraz pracownicy z elektrowni Kozienice i Połaniec wyszli na ulice. Związkowcy zapowiadali wcześniej wielki protest przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych. Nie zabrakło rac, okrzyków czy buczenia.
Narzekają oni na brak dialogu z rządem i brak jasnej informacji dotyczącej ich zawodowej przyszłości. Chodzi przede wszystkim o to, co stanie się z kopalnią LW Bogdanka, która notuje jedne z najlepszych wyników w kraju w kwestii wydobycia oraz elektrowniami węglowymi Połaniec i Kozienice.
Górnicy domagają się stanowiska polskich władz odnośnie problemu wydzielenia aktywów węglowych z państwowych spółek. – Nikt nic nie wie, otrzymujemy tylko zdawkowe informacje – stwierdził Mariusz Romańczuk, szef Solidarności w kopalni Bogdanka.
Utrudnienia na trasie S8. 12 kilometrów korka
Popołudnie także obfitowało w utrudnienia na ulicach Warszawy.
Na trasie S8, na pasie tranzytowym w kierunku Marek, toyota zderzyła się z ciężarówką marki DAF. Następnie osobówka, którą kierował starszy mężczyzna, dachowała i wywróciła na bok.
Nikomu nic się nie stało. W akcję zaangażowano między innymi trzy zastępy straży pożarnej oraz policję.
Na trasie stworzył się dwunastokilometrowy korek – poinformował naszą redakcję jeden z czytelników.
Czytaj też:
Sebastian M. otrzymał w ZEA „złotą wizę”. Polskie MSZ komentujeCzytaj też:
Prezydent Zabrza miała wypadek. Złożyła oświadczenie