Kłopotek: PO wkurza Polaków

Kłopotek: PO wkurza Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Eugeniusz Kłopotek z PSL zabrał głos w sprawie planowanych przez rząd podwyżek podatków. Poseł przyznaje, że o różnych wariantach zmian dowiedział się z doniesień medialnych. - Panowie, przestańcie wkurzać Polaków. W ten sposób nie rozmawia się ze społeczeństwem – mówił wyraźnie rozdrażniony Kłopotek. Poseł PSL przypominał także, że już parę miesięcy temu toczyły się rozmowy o konsolidacji wydatków publicznych. Wtedy PSL nie akceptowało wszystkich propozycji ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Kłopotek zniesmaczony sposobem informowania o podwyższcie podatków (planowana jest podwyżka VAT – przyp. red.), powiedział, że rząd i Platforma od złej strony zaczęli rozmowę o zmianach. - Bo najpierw minister Boni ogłasza hiobową wieść: „podwyżka podatków". Na wszystkich padł blady strach. Później: no nie, to może tylko składka rentowa i VAT. Teraz już składka rentowa też odpada, został już tylko VAT, ale też nie cały - oszczędzimy żywność i leki – mówił poseł.

Poseł PSL stwierdził, że kolejności powinna być odwrotna. Najpierw powinny się odbyć rozmowy wewnątrz rządu, kierowane przez ministra finansów, potem należało dokonać uzgodnień z koalicjantem, a dopiero na końcu ogłaszać projekt zmian społeczeństwu. Kłopotka dziwi także, że propozycje zmian płyną z Sejmu, z klubu PO do rządu, a nie odwrotnie. - Gdzie jest w końcu jądro rządu? Czy w Sejmie w klubie PO, czy tam w Alejach (Ujazdowskich - siedziba Kancelarii Prezesa Rady Ministrów –przyp. red.)? - pyta retorycznie.

Kłopotek dodał również, że PSL będzie rozmawiało na temat zmian w podatkach, ale podkreślił, że nie będzie „bezwarunkowego poparcia" dla pomysłów PO. Działacz PSL drwił przy okazji z PR-owej strategii rządu. - Mam wrażenie, że zawsze ktoś jest wypuszczany, puszcza pewną kaczkę - tak zrobił minister Boni - i później wszyscy słuchają, jaka będzie reakcja społeczeństwa, opozycji, być może i koalicjanta, a później: „No nie, tutaj przesadziliśmy”, „Tam odpuścimy”, „Nie, tak nie zrobimy” - opisuje strategię PO Kłopotek.

Według posła PSL nie ma zagrożenia rozpadu koalicji. Jednocześnie zapewnia, że PSL jest otwarty na negocjacje na temat podwyżek podatków. Wcześniej jednak chce zobaczyć propozycje rządowe na piśmie. - Na razie mówimy: poczekamy-zobaczymy. O bezwarunkowym poparciu zapomnijmy - dodaje. Kłopotek uważa też, że potrzebny jest pełen pakiet przygotowany na kilka lat w przód, a nie „wyrywanie sobie pewnych elementów", jak w przypadku propozycji o podwyżce podatków.

TVN24, arb