Opozycja niezadowolona ze sposobu obniżenia wieku obowiązku szkolnego

Opozycja niezadowolona ze sposobu obniżenia wieku obowiązku szkolnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
PiS i Lewica skrytykowały w Sejmie rząd za niedostateczne przygotowanie szkół podstawowych do przyjęcia dzieci 6-letnich oraz za sposób obniżania wieku obowiązku szkolnego. Przedstawiciele PO i PSL podkreślają zaś, że doceniają wysiłki rządu.
Posłowie debatowali nad informacją MEN o stanie upowszechniania edukacji przedszkolnej i przygotowania samorządów do objęcia obowiązkiem szkolnym dzieci sześcioletnich. - Gdy się nie ma sukcesów w jakimś temacie, to się mówi o czymś innym - zauważył z przekąsem Sławomir Kłosowski z PiS, zwracając uwagę na to, że przedstawiając informację, wiceminister edukacji Krystyna Szumilas skupiła się głównie na upowszechnianiu wychowania przedszkolnego, a niewiele powiedziała o sześciolatkach w szkołach. Poseł PiS mówił także, że "obniżanie wieku obowiązku szkolnego zostało wprowadzone bez zgody rodziców i nauczycieli". Podkreślił, że to właśnie na wniosek jego klubu wprowadzono stopniowe, rozłożone na kilka lat obniżanie wieku rozpoczynania nauki. Według Kłosowskiego, choć z informacji MEN wynika, że "wszystko jest OK, jeśli chodzi o przygotowanie szkół", to tak naprawdę sytuacja jest katastrofalna. Mówił, że reforma wprowadzana jest bez właściwych środków finansowych dla samorządów. - Chyba rząd od początku wiedział, że koszt reformy będzie przerzucony na samorządy - powiedział.

Kłosowski zarzucił MEN, że w tekście informacji zastosowało kreatywną księgowość, gdyż jako środki finansowe na przygotowanie szkół na przyjęcie sześciolatków wskazano m.in. rezerwę subwencji oświatowej, z której pieniądze i tak trafiłyby do samorządów z przeznaczeniem na budowę, rozbudowę i remonty szkół.

Również Artur Ostrowski z Lewicy ostro ocenił informację MEN i stan przygotowania szkół dla sześciolatków. - Lekko się tego dokumentu nie czyta, nie napawa on optymizmem - powiedział. On również ocenił, że "samorządy zostały same z problemem". Ostrowski zapowiedział, że klub Lewica wstrzyma się od głosu podczas głosowania nad informacją MEN. Kłosowski nie poinformował, jak zachowa się jego klub. W lipcu, gdy informacja przedstawiana była na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, posłowie PiS złożyli wniosek o negatywne zaopiniowanie jej.

Renata Butryn z PO poinformowała z kolei, że jej klub pozytywnie ocenia informację MEN. - Uważamy, że ministerstwo dokłada wszelkich starań, aby proces objęcia dzieci 6-letnich przebiegał prawidłowo, był skuteczny, a szkoła dla sześciolatków była przyjazna, bezpieczna i radosna - podkreśliła. Z kolei Wiesław Rygiel z PSL powiedział, że choć jego klub ma zastrzeżenia, to będzie głosował za przyjęciem informacji MEN.

PAP, arb