Schetyna: premier nie musi mnie pilnować. Daję sobie radę

Schetyna: premier nie musi mnie pilnować. Daję sobie radę

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Premier będzie pilnował koalicji, prezydiów, komisji sejmowych, procesu legislacyjnego, także opozycji - tak przeniesienie się premiera do Sejmu na czas październikowej ofensywy legislacyjnej zapowiedzianej przez PO komentuje marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Dodał, że jego pilnować nie trzeba. - Daję sobie radę - podkreślił.
Schetyna podkreślił, że premier wciąż będzie urzędował przede wszystkim w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Aktywność w Sejmie będzie dotyczyła tylko spraw poselskich i ustawowych - zaznacza marszałek.

Marszałek Sejmu skomentował również słowa Donalda Tuska, który w wywiadzie dla "Wprost" stwierdził, że PO "nie ma z kim przegrać". - Nie jesteśmy pyszni, pilnujemy siebie, nie chcemy być jak SLD czy AWS. Wyciągamy wnioski z historii, mam nadzieje że udaje nam się trzymać pion - podkreśla. I dodaje, że mimo deklaracji premiera, który stwierdził, że za cztery lata nie będzie kierował PO, nie zamierza walczyć o władzę w Platformie. - Gabinet marszałka Sejmu nie jest przedsionkiem władzy. Dobrze mi tam gdzie jestem. Jestem w PO i jestem zorientowany na ten projekt - przekonuje.

TVN24, arb