Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak pytany o możliwość koalicji z SLD jednoznacznie odrzuca taki wariant. Nie wyklucza jednak poparcia PiS dla ponadpartyjnego rządu fachowców. - Jeżeli sytuacja gospodarcza naszego kraju byłaby dramatyczna, wtedy oczywiście rząd pozapartyjny byłby koniecznością - tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem.
Mówiąc o ewentualnej koalicji PiS z SLD polityk stwierdza, że taka możliwość istnieje jedynie w wypadku dramatycznej sytuacji gospodarczej państwa. Jednak zaznacza od razu, że "wciąż nie ma takich przesłanek jednoznacznych, żeby tego rodzaju decyzję podejmować". Błaszczak przypomniał także, że PiS ma swój Zespół Pracy Państwowej, z którego być może zostanie wyłoniony "gabinet cieni". Zadaniem tego ciała miałoby być przygotowanie programu działań dla ewentualnego rządu partii Jarosława Kaczyńskiego po wyborach.
Odnosząc się do kwestii dwudniowych wyborów parlamentarnych Błaszczak potwierdził po raz kolejny, że PiS sprzeciwia się tej idei, jako niezgodnej z Konstytucją. Szef klubu PiS przypomniał o skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w tej sprawie.
Komentując wypowiedź prof. Romana Kuźniara, który stwierdził, że zbrodnia katyńska nie była ludobójstwem, tylko zbrodnią wojenną, Błaszczak przekonuje, iż prezydencki minister się myli. - Zdecydowanie mieliśmy do czynienia z ludobójstwem, polscy oficerowie zostali zamordowani, dlatego, że byli Polakami - podkreśla.
ML, Polskie Radio
Odnosząc się do kwestii dwudniowych wyborów parlamentarnych Błaszczak potwierdził po raz kolejny, że PiS sprzeciwia się tej idei, jako niezgodnej z Konstytucją. Szef klubu PiS przypomniał o skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w tej sprawie.
Komentując wypowiedź prof. Romana Kuźniara, który stwierdził, że zbrodnia katyńska nie była ludobójstwem, tylko zbrodnią wojenną, Błaszczak przekonuje, iż prezydencki minister się myli. - Zdecydowanie mieliśmy do czynienia z ludobójstwem, polscy oficerowie zostali zamordowani, dlatego, że byli Polakami - podkreśla.
ML, Polskie Radio