PSL stawia na znane twarze bo tak zrobiłby Witos?

PSL stawia na znane twarze bo tak zrobiłby Witos?

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Nie dajcie się zwieść pozornym prorokom ani rzekomym cudotwórcom, głosujcie na tych, których znacie" - te słowa Wincentego Wiotsa (na zdj.) przypomniał Waldemar Pawlak
Bardzo ważne jest, żeby wykorzystać w wyborach do Senatu ludzi znanych w swoim środowisku, którzy mają autorytet, uznanie i szacunek - oświadczył lider PSL i wicepremier Waldemar Pawlak. Pawlak odniósł się w ten sposób do nieoficjalnych informacji, że PSL w jesiennych wyborach postawi na celebrytów, którzy powalczą o mandat senatorski w Warszawie. Mazowiecki sztab ludowców przygotowuje na 26 lipca wyborczy show, podczas którego zaprezentuje m.in. znaną gwiazdę polskiego showbiznesu.
Szef ludowców przypomniał, że wybory do Senatu, które po raz pierwszy będą się odbywać w okręgach jednomandatowych i - jak mówił -  będą w pewien sposób eksperymentem. Podkreślił, że PSL wystawi kandydatów miejscowych, którzy mieszkają w tych okręgach i miejscowościach, gdzie odbędą się wybory. - Pamiętamy o starym przesłaniu Witosa: "Nie dajcie się zwieść pozornym prorokom ani rzekomym cudotwórcom, głosujcie na tych, których znacie". To jest najlepsze rozwiązanie. Głosować trzeba na tych, którzy mieszkają wśród nas - przekonywał.

Prezes PSL poinformował jednocześnie, że w kampanii wyborczej jego ugrupowanie będzie zwracało uwagę na takie kwestie jak: bezpieczeństwo socjalne, żywnościowe i gospodarcze. - Podkreślać będziemy, jak ważne jest, żeby każdy mógł się czuć spokojnie, pewnie i śmiało realizować swoje marzenia - zapowiedział Pawlak.

PAP, arb