"PZPR-owiec na listach PiS! Niech się tłumaczy"

"PZPR-owiec na listach PiS! Niech się tłumaczy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Bender pyta o przeszłość kandydata PiS na senatora (fot. www.ryszardbender.pl) 
Senator Ryszard Bender wypomina komunistyczną przeszłość Henrykowi Ciochowi, który ubiega się o mandat senatora z poparciem PiS.
Ryszard Bender miał kandydować w wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości. Ostatecznie jednak stracił miejsce na listach PiS po upublicznieniu przez media nagrania, na którym widać, że Bender bierne przysłuchiwał się ostrym oskarżeniom Kazimierza Świtonia formułowanym pod adresem Lecha Kaczyńskiego podczas zjazdu polonijnej organizacji USOPAŁ. Świtoń stwierdził m.in. że śmierć prezydenta Kaczyńskiego pod Smoleńskiem była karą bożą za podpisanie przez Kaczyńskiego Traktatu Lizbońskiego.

Mimo, że dla Bendera zabrakło miejsca na listach PiS, senator udzielił wsparcia dwóm kandydatom na senatorów popieranym przez partię Jarosława Kaczyńskiego w Lublinie (chodzi o Marcina Nowaka i Piotra Pogonowskiego). Bender odciął się natomiast od Henryka Ciocha, prawnika i adwokata Lecha Kaczyńskiego, który również ubiega się o miejsce w Senacie z poparciem PiS. - W jakiś sposób były PZPR-owiec znalazł się w PiS. Może przeszedł lub przechodzi przemianę, jak Szaweł zmienił się w Pawła. Niech powie, udowodni i przekona nas, że rozstał się z PZPR-owską przeszłością. Bo nagle z towarzysza stał się kandydatem bardzo wspaniałego środowiska - ironizuje Bender. Dodaje, że - jego zdaniem - największe szanse na zdobycie mandatu w Lublinie ma Izabela Sierakowska popierana przez SLD i PO.

Gazeta Wyborcza Lublin, mpr