W ostatnim dniu pielgrzymki papież odprawił mszę św. w Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Tuż po przybyciu do bazyliki Matki Bożej Anielskiej, papież przez krużganki Drogi Krzyżowej udał się do Kaplicy, w której modlił się przed obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej.
Po zakończeniu modlitwy rozpoczęła się msza św. z okazji 400-lecia konsekracji bazyliki.
"Ile razy doświadczyłem tego, że Matka Bożego Syna zwraca swe miłosierne oczy ku troskom człowieka strapionego i wyprasza łaskę takiego rozwiązania trudnych spraw, że w swej niemocy zdumiewa się on potęgą i mądrością Bożej Opatrzności. Czyż nie doświadczają tego również pokolenia pątników, które przybywają tutaj od czterystu lat?" - mówił papież w swej homilii, przypomniawszy, że sam jako biskup Krakowa modlił się tam, powierzając Matce Boskiej sprawy archidiecezji.
Papież podobnie jak w niedzielę na Błoniach, modlił się o pomoc dla ubogich, pracę dla bezrobotnych, dach nad głową dla bezdomnych, miłość dla rodzin. "Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość".
Jan Paweł II modlił się również za biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnice.
Na zakończenie, nawiązując do swojej dewizy biskupiej papież zwrócił się do Matki Bożej we własnej intencji. "Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha, abym wypełnił do końca misję, którą mi zlecił Zmartwychwstały. Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi; Tobie zawierzam losy Kościoła; Tobie polecam mój naród; Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję: Totus Tuus, Maria! Totus Tuus".
Papież nawiązał również do historii kalwaryjskiego sanktuarium. Modlitwa o jedność narodową, wznoszona do Matki Bożej w czasie zaborów, nie straciła w wolnej Polsce na aktualności, choć nabiera innego znaczenia - mówił.
Słowa modlitwy - tłumaczył - "trzeba dziś powtarzać, prosząc Maryję, by wypraszała jedność wiary, jedność ducha i myśli, jedność rodzin i jedność społeczną". "O to modlę się dziś razem z wami: Matko kalwaryjska, spraw, +byśmy byli między sobą jedno, - i z Tobą+" - mówił.
Zwracając się do wiernych przed błogosławieństwem na koniec mszy w sanktuarium zebrzydowickim, Jan Paweł II podziękował pielgrzymom za modlitwy i prosił, by dalej modlili się za niego, także po jego śmierci.
"Tak oto dobiega końca moje pielgrzymowanie do Polski, do Krakowa. Cieszę się, że to zwieńczenie wizyty dokonuje się właśnie w Kalwarii, u stóp Maryi. Raz jeszcze pragnę zawierzyć jej opiece was tutaj zgromadzonych, kościół w Polsce i wszystkich rodaków. Niech jej miłość będzie obfitym źródłem łask dla naszego kraju i jego mieszkańców" - powiedział Ojciec Święty.
"Kiedy nawiedzałem to Sanktuarium w roku 1979, prosiłem, abyście się za mnie modlili, za życia mojego i po śmierci. Dziś dziękuję wam wszystkim kalwaryjskim pielgrzymom za te modlitwy, za duchowe wsparcie, jakiego nieustannie doznaję i nadal proszę: nie ustawajcie w tej modlitwie. Raz jeszcze Bóg zapłać. Za życia mojego i po śmierci. Ja zaś jak zawsze będę odwzajemniał tę waszą życzliwość polecając wszystkich miłosiernemu Chrystusowi i jego Matce" - zakończył papież.
We mszy przed kalwaryjską bazylika brało udział około 60 tysięcy wiernych. Już dwie godziny przed celebrą sektory na placu Rajskim przed bazyliką były niemal pełne. Nad tłumami powiewają flagi papieskie i polskie.
Jan Paweł II o godz. 15.50 odleciał śmigłowcem z Kalwarii Zebrzydowskiej do Krakowa.
Papieża żegnały tysiące kalwariwan, pielgrzymów. Zgromadzili się wzdłuż trasy przejazdu papamobile od sanktuarium do boiska Kalwarianki, gdzie zlokalizowano lądowisko.
Wierni wołali "Kochamy Ciebie!" i "Dziękujemy!".
Papież przeleci na Wadowicami i Tatrami.
W drodze z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej papież Jan Paweł Ii na kilka minut zatrzymał się w podkrakowskiej Skawinie, gdzie pobłogosławił nowy obraz Jezusa Miłosiernego, który będzie wisiał w prezbiterium kościoła Miłosierdzia Bożego w Skawinie oraz czekających na niego ok. 8 tys. wiernych. Burmistrz przekazał papieżowi w prezencie album, w którym zebrano archiwalne zdjęcia ze spotkań biskupa, a następnie kardynała Wojtyły ze skawinianami.
Kalwaria Zebrzydowska słynie z Cudownego Obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej. Powstał on prawdopodobnie na początku XVII wieku. Jego twórca jest nieznany. Przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Obraz trafił do klasztoru w 1641 r., kilka dni po tym, gdy 3 maja tegoż roku na twarzy Matki Bożej pojawiły się krwawe łzy. Ofiarował go Stanisław Paszkowski, właściciel pobliskiej Kopytówki.
Początkowo, zgodnie z wolą biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika, obraz trafił do zakrystii. Rosnące zainteresowanie wiernych sprawiło jednak, że biskup Tomasz Oborski uznał go za łaskami słynący i zgodził się w 1656 r. na umieszczenie go w kościele głównym. W 1667 r. obraz trafił do specjalnie w tym celu wybudowanej kaplicy. Jej fundatorem był Michał Zebrzydowski, wnuk Mikołaja, fundatora Kalwarii.
O godz. 16.50 papież powrócił do Krakowa. Z wojskowego lotniska w Balicach, gdzie wylądował papieski helikopter, Ojciec Święty czarnym bmw udał się do Tyńca i na podkrakowskie Bielany.
W Tyńcu papież odwiedzi opactwo benedyktów, na Bielanach - klasztor kamedułów.
Obie wizyty nie były wcześniej planowane. Po ich zakończeniu na Balicach odbędzie się ceremonia oficjalnego pożegnania.
em, pap
Czytaj też: Twórcy cywilizacji miłości
Po zakończeniu modlitwy rozpoczęła się msza św. z okazji 400-lecia konsekracji bazyliki.
"Ile razy doświadczyłem tego, że Matka Bożego Syna zwraca swe miłosierne oczy ku troskom człowieka strapionego i wyprasza łaskę takiego rozwiązania trudnych spraw, że w swej niemocy zdumiewa się on potęgą i mądrością Bożej Opatrzności. Czyż nie doświadczają tego również pokolenia pątników, które przybywają tutaj od czterystu lat?" - mówił papież w swej homilii, przypomniawszy, że sam jako biskup Krakowa modlił się tam, powierzając Matce Boskiej sprawy archidiecezji.
Papież podobnie jak w niedzielę na Błoniach, modlił się o pomoc dla ubogich, pracę dla bezrobotnych, dach nad głową dla bezdomnych, miłość dla rodzin. "Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość".
Jan Paweł II modlił się również za biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnice.
Na zakończenie, nawiązując do swojej dewizy biskupiej papież zwrócił się do Matki Bożej we własnej intencji. "Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha, abym wypełnił do końca misję, którą mi zlecił Zmartwychwstały. Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi; Tobie zawierzam losy Kościoła; Tobie polecam mój naród; Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję: Totus Tuus, Maria! Totus Tuus".
Papież nawiązał również do historii kalwaryjskiego sanktuarium. Modlitwa o jedność narodową, wznoszona do Matki Bożej w czasie zaborów, nie straciła w wolnej Polsce na aktualności, choć nabiera innego znaczenia - mówił.
Słowa modlitwy - tłumaczył - "trzeba dziś powtarzać, prosząc Maryję, by wypraszała jedność wiary, jedność ducha i myśli, jedność rodzin i jedność społeczną". "O to modlę się dziś razem z wami: Matko kalwaryjska, spraw, +byśmy byli między sobą jedno, - i z Tobą+" - mówił.
Zwracając się do wiernych przed błogosławieństwem na koniec mszy w sanktuarium zebrzydowickim, Jan Paweł II podziękował pielgrzymom za modlitwy i prosił, by dalej modlili się za niego, także po jego śmierci.
"Tak oto dobiega końca moje pielgrzymowanie do Polski, do Krakowa. Cieszę się, że to zwieńczenie wizyty dokonuje się właśnie w Kalwarii, u stóp Maryi. Raz jeszcze pragnę zawierzyć jej opiece was tutaj zgromadzonych, kościół w Polsce i wszystkich rodaków. Niech jej miłość będzie obfitym źródłem łask dla naszego kraju i jego mieszkańców" - powiedział Ojciec Święty.
"Kiedy nawiedzałem to Sanktuarium w roku 1979, prosiłem, abyście się za mnie modlili, za życia mojego i po śmierci. Dziś dziękuję wam wszystkim kalwaryjskim pielgrzymom za te modlitwy, za duchowe wsparcie, jakiego nieustannie doznaję i nadal proszę: nie ustawajcie w tej modlitwie. Raz jeszcze Bóg zapłać. Za życia mojego i po śmierci. Ja zaś jak zawsze będę odwzajemniał tę waszą życzliwość polecając wszystkich miłosiernemu Chrystusowi i jego Matce" - zakończył papież.
We mszy przed kalwaryjską bazylika brało udział około 60 tysięcy wiernych. Już dwie godziny przed celebrą sektory na placu Rajskim przed bazyliką były niemal pełne. Nad tłumami powiewają flagi papieskie i polskie.
Jan Paweł II o godz. 15.50 odleciał śmigłowcem z Kalwarii Zebrzydowskiej do Krakowa.
Papieża żegnały tysiące kalwariwan, pielgrzymów. Zgromadzili się wzdłuż trasy przejazdu papamobile od sanktuarium do boiska Kalwarianki, gdzie zlokalizowano lądowisko.
Wierni wołali "Kochamy Ciebie!" i "Dziękujemy!".
Papież przeleci na Wadowicami i Tatrami.
W drodze z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej papież Jan Paweł Ii na kilka minut zatrzymał się w podkrakowskiej Skawinie, gdzie pobłogosławił nowy obraz Jezusa Miłosiernego, który będzie wisiał w prezbiterium kościoła Miłosierdzia Bożego w Skawinie oraz czekających na niego ok. 8 tys. wiernych. Burmistrz przekazał papieżowi w prezencie album, w którym zebrano archiwalne zdjęcia ze spotkań biskupa, a następnie kardynała Wojtyły ze skawinianami.
Kalwaria Zebrzydowska słynie z Cudownego Obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej. Powstał on prawdopodobnie na początku XVII wieku. Jego twórca jest nieznany. Przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Obraz trafił do klasztoru w 1641 r., kilka dni po tym, gdy 3 maja tegoż roku na twarzy Matki Bożej pojawiły się krwawe łzy. Ofiarował go Stanisław Paszkowski, właściciel pobliskiej Kopytówki.
Początkowo, zgodnie z wolą biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika, obraz trafił do zakrystii. Rosnące zainteresowanie wiernych sprawiło jednak, że biskup Tomasz Oborski uznał go za łaskami słynący i zgodził się w 1656 r. na umieszczenie go w kościele głównym. W 1667 r. obraz trafił do specjalnie w tym celu wybudowanej kaplicy. Jej fundatorem był Michał Zebrzydowski, wnuk Mikołaja, fundatora Kalwarii.
O godz. 16.50 papież powrócił do Krakowa. Z wojskowego lotniska w Balicach, gdzie wylądował papieski helikopter, Ojciec Święty czarnym bmw udał się do Tyńca i na podkrakowskie Bielany.
W Tyńcu papież odwiedzi opactwo benedyktów, na Bielanach - klasztor kamedułów.
Obie wizyty nie były wcześniej planowane. Po ich zakończeniu na Balicach odbędzie się ceremonia oficjalnego pożegnania.
em, pap
Czytaj też: Twórcy cywilizacji miłości