"Precz z czerwonymi łapami od niepodległych Węgier!"

"Precz z czerwonymi łapami od niepodległych Węgier!"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Pięta broni Węgier (fot. Marek Klimek/Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Tuż przed głosowaniami poseł PiS Stanisław Pięta wystąpił z trybuny sejmowej w obronie Węgier przed "bezprecedensowym spektaklem gróźb, połajanek i nacisków stosowanych przez urzędników UE". - Precz z czerwonymi łapami od niepodległych Węgier! - wzywał.
Pięta złożył wniosek formalny o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów w tej sprawie. Jego postulat nie zyskał jednak aprobaty większości posłów. Za głosowało 150, przeciw było 287, a jeden poseł wstrzymał się od głosu. - Proszę państwa, jesteśmy świadkami bezprecedensowego spektaklu gróźb, połajanek i nacisków stosowanych przez urzędników Unii Europejskiej wobec Węgier - mówił Pięta uzasadniając swój wniosek.

Zdaniem posła PiS, z jednej strony słyszymy zapewnienia UE o solidarności i wielomilionowej pomocy dla Włoch, Grecji, Portugalii, z drugiej strony widzimy szantaż i ingerencję w sprawy wewnętrzne Węgier. - Węgrzy mają prawo do swojej konstytucji. Węgrzy mają prawo do oceny zbrodniczego systemu komunistycznego. Węgry mają prawo do ochrony rodziny i przeciwstawienia się aborcji - przekonywał Pięta.

Jak powiedział "wolność i demokracja - wartości rzekomo leżące u podstaw UE - zasługują na poszanowanie przez organy UE, "które nie mają mandatu demokratycznego". - Proszę państwa, stawiamy sprawę jasno. Precz z czerwonymi łapami od niepodległych Węgier! - oświadczył poseł PiS. Na te słowa prawa strona sali plenarnej zareagowała oklaskami.

KE nasiliła presję na Węgry, zapowiadając otwarcie trzech procedur karnych w celu wymuszenia zmiany budzących kontrowersje nowych przepisów. Decyzje mają zapaść w przyszłym tygodniu. Chodzi przede wszystkim o ograniczenie niezależności banku centralnego; reformy sądownictwa, w tym zwłaszcza obniżenie obowiązkowego wieku emerytalnego sędziów i prokuratorów z 70 do 62 lat; ograniczenie niezależności urzędu ds. ochrony danych.

Komisja Europejska skrytykowała Węgry za to, że nie realizują przyjętego planu trwałego ograniczania deficytu finansów publicznych i zaleciła otwarcie nowego etapu procedury dyscyplinującej wobec tego kraju, co może prowadzić do sankcji w postaci odebrania przysługujących funduszy spójności.

Rząd Węgier zadeklarował gotowość do ustępstw w sprawie prawa o banku centralnym, co KE i MFW postawiły jako warunek oczekiwanej przez rząd Orbana pomocy finansowej. 20 stycznia komisarz ds. walutowych Olli Rehn spotka się w tej sprawie - a także w sprawie złej sytuacji węgierskich finansów publicznych - z ministrem odpowiedzialnym za pomoc finansową dla Węgier Tamasem Fellegim.

zew, PAP