Prokuratura boi się o życie Marcina P.?

Prokuratura boi się o życie Marcina P.?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin P. (fot. MIROSLAW PIESLAK / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Szef Amber Gold, który od 19 października przebywa w areszcie śledczym w Piotrkowie Trybunalskim, trafił do jednoosobowej celi, w której jest obserwowany przez kamerę 24 godziny na dobę. To znak, że prokuratura boi się o jego życie - pisze "Gazeta Wyborcza".
Marcin P. wyraził zgodę na to, by jego cela była przez 24 godziny na dobę "podpatrywana" przez kamerę. Marcin P. z aresztu w Gdańsku miał początkowo trafić do aresztu w Łodzi - ale na wniosek przedstawicieli łódzkiej placówki decyzja została zmieniona i były szef Amber Gold trafił do aresztu śledczego w Piotrkowie Trybunalskim.  - Areszt w Piotrkowie wybudowano 10 lat temu. Jest on uważany za najnowocześniejszy w Polsce pod względem zabezpieczenia techniczno-ochronnego. Stąd nie da się uciec - podkreśla Jakub Białkowski, rzecznik piotrkowskiego aresztu śledczego.

"Gazeta Wyborcza", arb