Poseł PiS: milczenie o Smoleńsku to też kłamstwo

Poseł PiS: milczenie o Smoleńsku to też kłamstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (fot. Wprost) Źródło:Wprost
"Znowu mamy kolejne ekshumacje. Zrobione po cichu, bez większego medialnego odzewu. Nie trafiły na czołówki gazet, nie otwierały telewizyjnych dzienników. Wszędzie indziej – mówię o Europie Zachodniej czy USA – ten temat byłby drążony przez dziennikarzy śledczych, komentatorów, a przede wszystkim oficjalne organy rządowe i parlamentarne. Ale nie u nas. Czemu?" - pytał na blogu europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
W ocenie polityka PiS odpowiedź na to pytanie jest prosta. "Cała piramida kłamstw >smoleńskich< rozpada się na naszych oczach i kolejne fragmenty tej rozwalającej się (piramidy - red.) grożą polityczną śmiercią lub trwałym politycznym kalectwem czołowym politykom Platformy Obywatelskiej" - przekonywał Czarnecki.

Zdaniem europosła PiS zagraża to także dziennikarzom, "którzy kłamali w żywe oczy, łgali jak psy, poświęcali prawdę na ołtarzu własnych zawodowych karier i Judaszowych srebrników potrzebnych im do lepszego życia".

"Dlatego też ci wszyscy politycy, żurnaliści, eksperci od siedmiu boleści i sprzedajni komentatorzy dalej będą teraz albo kłamać na żywca, bez żadnych zahamowań, bez żadnej autorefleksji – albo, kiedy uznają, że będzie to bardziej skuteczne – będą starali się przemilczeć sprawę. Tak właśnie robią teraz" - zaznaczył Czarnecki. "Daremne żale, próżny trud. Oficjalna prawda o Katyniu wyszła na jaw po przeszło pół wieku. Oficjalna prawda o Smoleńsku wyjdzie na jaw znacznie szybciej" - dodał.

ja