Poseł PiS o planach MEN: skandal, totalny absurd, w głowie się nie mieści

Poseł PiS o planach MEN: skandal, totalny absurd, w głowie się nie mieści

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Nie przychodzi mi do głowy inne określenie niż "skandal". To mi się nie mieści w głowie. Mamy do czynienia z abstrakcją, z totalnym absurdem. To przypomina scenki z filmów Stanisława Barei - w ostrych słowach w stefczyk.info były wiceminister edukacji narodowej, a obecnie poseł PiS Sławomir Kłosowski komentuje planowane badania na sześcio i siedmiolatkach w szkole.
- Robienie badań po pięciu latach obowiązywania obniżenia wieku szkolnego, na dobranej i zmanipulowanej grupie badawczej, zakrawa na kpinę. To jest szczyt skandalu. To jednak nie wszystko. Warto zaznaczyć, kto będzie te badania przeprowadzał - mówi i dodaje, że "Instytut Badań Edukacyjnych (który ma te badania przeprowadzić - red.) jest w pełni zależny od MEN". - Istnieje więc podejrzenie, że mamy również do czynienia z przekładaniem pieniędzy z jednej państwowej kieszeni do drugiej. To jest druga wątpliwość w tej sprawie. I niestety nie jest ona ostatnią - zaznacza były wiceminister.

Jego zdaniem "trzecią sprawą jest dobór grupy badawczej". Uważa on, że "mamy do czynienia z dobraniem takich respondentów, którzy pasują do tezy założonej z góry przez MEN". - Taka decyzja po pierwsze sprawia, że stygmatyzuje się część dzieci. Badanie wskazuje, jakie dzieci odbiegają od normy, jakie sobie nie radzą - ocenia poseł PiS.

- Poza tym teza i wnioski badań są już znane. Przypomina to standardy białoruskie. Tam też wszystko da się umotywować zmanipulowanymi badaniami. Ta sprawa przeraża i przekracza nawet najgorsze przewidywania dotyczące absurdów, jakie mogą mieć miejsce w Polsce. Myślałem, że mimo wszystko takich skandali nam rządzący oszczędzą. Okazuje się, że pod tymi rządami wszystko jest możliwe - kończy Kłosowski.

mp, stefczyk.info