-Sojusze to dobra rzecz, ale mamy swoje historyczne doświadczenia. Musimy mieć wojsko przynajmniej tak silne, aby dało nam i sojusznikom czas na przyjście z pomocą - powiedział na antenie radiowej Jedynki minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
"New York Times" poinformował, że USA anulowały ostatni planowany w Europie etap tarczy antyrakietowej, któremu sprzeciwiała się Rosja.
Sikorski podkreślił, że w stanowisku USA zaznaczono, iż decyzja nie ma nic wspólnego z negocjacjami w Rosją, a chodzi w niej o przesunięcie środków na lepszą obronę przed Koreą Północną, która ma międzykontynentalne rakiety balistyczne.
- Ale jeśli coś ułatwi rozmowy rozbrojeniowe, to nie jest powód dla nas do protestów - stwierdził Sikorski.
Minister powiedział, że Polsce nie zależy na regionalnym wyścigu zbrojeń z Rosją. - Raczej wolelibyśmy aby systemy wojskowe były odsuwane od granic NATO - dodał.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
Sikorski podkreślił, że w stanowisku USA zaznaczono, iż decyzja nie ma nic wspólnego z negocjacjami w Rosją, a chodzi w niej o przesunięcie środków na lepszą obronę przed Koreą Północną, która ma międzykontynentalne rakiety balistyczne.
- Ale jeśli coś ułatwi rozmowy rozbrojeniowe, to nie jest powód dla nas do protestów - stwierdził Sikorski.
Minister powiedział, że Polsce nie zależy na regionalnym wyścigu zbrojeń z Rosją. - Raczej wolelibyśmy aby systemy wojskowe były odsuwane od granic NATO - dodał.
ja, Polskie Radio Program Pierwszy
