PiS wygrałoby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one na początku czerwca. Poza parlamentem znalazłyby się PSL i Ruch Palikota. W Sejmie byliby przedstawiciele czterech partii - wynika z najnowszego sondażu Homo Homini dla Wirtualnej Polski.
Poparcie dla PiS wzrosło o 2 pkt. procentowe i wynosi 32 proc. Platforma straciła 1 punkt proc. i ma poparcie rzędu 26 proc.
W Sejmie znalazłyby się także SLD (15 proc., wzrost o 1 pkt. proc.) oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro (5 proc., wzrost o 2 punkty).
W parlamencie zabrakłoby przedstawicieli współrządzącego Polską PSL-u (4 proc., bez zmian) oraz Ruchu Palikota (4 proc., spadek o 2 punkty).
14 proc. ankietowanych przez Homo Homini nie wskazało żadnej partii.
Telefoniczny sondaż został przeprowadzony 11 czerwca metodą CATI na reprezentatywnej próbie pełnoletnich Polaków.
zew, wp.pl
W Sejmie znalazłyby się także SLD (15 proc., wzrost o 1 pkt. proc.) oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro (5 proc., wzrost o 2 punkty).
W parlamencie zabrakłoby przedstawicieli współrządzącego Polską PSL-u (4 proc., bez zmian) oraz Ruchu Palikota (4 proc., spadek o 2 punkty).
14 proc. ankietowanych przez Homo Homini nie wskazało żadnej partii.
Telefoniczny sondaż został przeprowadzony 11 czerwca metodą CATI na reprezentatywnej próbie pełnoletnich Polaków.
zew, wp.pl