IPN coraz efektywniejszy. Wzrasta liczba aktów oskarżenia

IPN coraz efektywniejszy. Wzrasta liczba aktów oskarżenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedziba Instytutu Pamięci Narodowej (fot. Hiuppo/Wikipedia)
Jak donosi "Nasz Dziennik” ilość kierowanych przez prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej aktów oskarżenia wzrasta.
-Mamy do zakończenia ok. 3,5 tys. śledztw w sprawie niemieckich zbrodni, oskarżamy za internowanie ponad 4,5 tys. osób w stanie wojennym – powiedział szef pionu śledczego IPN Dariusz Gabrel.  – Jest to godne odnotowania, że ilość aktów oskarżenia wzrasta, że ten okres zachwiania w pracach pionu śledczego mija – zaznaczył prokurator Gabrel. Szef pionu śledczego IPN podkreślił, że po katastrofie smoleńskiej był rok tymczasowości w działalności Instytutu. Pojawiły się nawet głosy, że pion śledczy należy zlikwidować, co w oczywisty sposób miało wpływ na brak stabilizacji pozycji śledczych.

– W 2013 r. prokuratorzy IPN zakończyli 1286 śledztw i wnieśli do sądów 11 aktów oskarżenia, przełamując tendencję spadkową w tym zakresie – wskazał prezes IPN Łukasz Kamiński w sprawozdaniu z działalności Instytutu za ubiegły rok.
– Od 2007 r. bardzo efektywnie rozpoczęliśmy ściganie zbrodni komunistycznych, były kierowane wnioski o uchylenie immunitetu, akty oskarżenia, ale Sąd Najwyższy w 2010 r. swoją majową uchwałą uniemożliwił ściganie nam tych sprawców, którzy popełnili czyny zagrożone do lat pięciu. Gros spraw, które są istotne, utrącono możliwość ich ścigania – dodał Gabrel.

Według informacji o działalności w ubiegłym roku prokuratorzy zakończyli 1286 śledztw, w tym 769 dotyczących zbrodni komunistycznych, 474 dotyczące zbrodni nazistowskich oraz 43 śledztwa dotyczące innych przestępstw.

Liczba śledztw wzrosła, ale spadła liczba prokuratorów, a ich etaty wygaszono. W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej, to zjawisko „niepokojące”. Na koniec roku obowiązki pełniło 86 prokuratorów.

Nasz Dziennik