Wyłudzali kredyty. Narazili banki na milionowe straty

Wyłudzali kredyty. Narazili banki na milionowe straty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Policja
Policjanci z Olsztyna rozpracowali grupę zajmującą się wyłudzeniami kredytów na terenie dwóch województw. Zatrzymali 6 osób – przedsiębiorcę, księgowego, pracowników banków oraz tzw. słupy. Szacuje się, że przez rok przestępczej działalności podejrzanych banki mogły stracić nawet milion złotych. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustw i oszustw kapitałowych. Grożą im kary nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Początkiem sprawy było złożenie przez jeden z banków zawiadomienia o podejrzeniu wyłudzenia kredytu. Jej wyjaśnianiem zajęli się policjanci zwalczający na co dzień przestępczość gospodarczą z KWP w Olsztynie. Kryminalni analizując zdarzenie oraz dokumenty, nie tylko potwierdzili podejrzenia banku, ale również wpadli na trop  grupy specjalizującej się w wyłudzeniach kredytów na dużą skalę. Drobiazgowa praca policjantów, w tym zakrojone na szeroką skalę działania operacyjne, pozwoliły na rozpracowanie mechanizmu jej działania.

Z ustaleń śledczych wynikało, że kilka osób – przedsiębiorca, księgowy, pracownicy banków oraz podstawione osoby, na podstawie nieprawdziwych dokumentów finansowych, wyłudzały z banków na terenie województwa warmińsko-mazurskiego oraz pomorskiego kredyty. Z prowadzonego postępowania nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Olsztyn – Południe wynika, że każda z osób pełniła ściśle określoną rolę. 28-letni przedsiębiorca był odpowiedzialny za pozyskiwanie osób, na dane których były zaciągane zobowiązania kredytowe, jak również zakładane bądź przepisywane firmy faktycznie działające w regionie. On również odpowiadał za kontakty z pracownikami banków, w których były zaciągane kredyty. Rolą 35-letniego księgowego było przygotowywanie dokumentów finansowych (sprawozdań, bilansów). On również przygotowywał dokumenty potrzebne do rejestracji podmiotów gospodarczych, wystawiał nieprawdziwe zaświadczenia o zarobkach i zatrudnieniu. Wykonywany przez 35-latka zawód zdecydowanie ułatwiał funkcjonowanie nielegalnej działalności – przedstawione przez niego dokumenty nie budziły żadnych wątpliwości. Z kolei pracownicy banków pomagali w przechodzeniu procedury weryfikacyjnej wniosków kredytowych. Oni także przygotowywali historię finansową przyszłych kredytobiorców. Bankowcy mieli dokonywać fikcyjnych obrotów na kontach podstawionych osób, aby wykazać ich zdolności finansowe. Natomiast na tzw. słupy były przepisywane bądź zakładane firmy. Często ich siedziby były zbieżne z miejscami  innych firm, w tym z branży gastronomicznej, które faktycznie prowadziły działalność gospodarczą. Z ustaleń policjantów wynika również, że podejrzani na podstawie nieprawdziwych dokumentów zawierali umowy na leasing samochodów. W ten sposób korzystali z dwóch nowych aut – mazdy VI i forda fiesty.

Gdy funkcjonariusze rozpracowali każdy element nielegalnej działalności, przystąpili do realizacji. W maju br. policjanci jednocześnie weszli do 9 mieszkań i firm na terenie Olsztyna i powiatu. W sumie zatrzymali 6 osób. Podczas przeszukań zabezpieczyli dokumentację służącą do popełniania przestępstwa, telefony, komputery, podrobione pieczątki urzędów, karty bankomatowe oraz 100 gramów amfetaminy. W Prokuraturze Rejonowej Olsztyn – Południe podejrzani usłyszeli zarzuty oszustw i oszustw kapitałowych. Grożą im kary do 8 lat pozbawienia wolności.

Wobec zatrzymanych zastosowano poręczenia majątkowe od 3 do 30 tys. złotych, zakazy opuszczania kraju oraz policyjne dozory.

Szacuje się, że przez rok przestępczej działalności podejrzanych banki mogły stracić nawet 1 mln złotych.

Sprawa ma charakter rozwojowy.

policja.pl