"Tusk z liberała stał się socjalistą. Jest zdesperowany"

"Tusk z liberała stał się socjalistą. Jest zdesperowany"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. Wprost
- Moim zdaniem PO utraciła zdolność pozyskiwania ponadstandardowych wyborców. Pytanie, czy Donald Tusk znajdzie sposób, żeby dotrzeć do tych ludzi, którzy są mniej zainteresowani polityką - mówił politolog dr Rafał Chwedoruk w wywiadzie dla "Super Expressu".
- Zdesperowany polityk jest gotowy na wszystko - twierdzi Chwedoruk dodając, że Tusk z liberalisty stał się socjalistą. "Zaprzeczył wszystkiemu, co do tej poty głosił i jak myślał".

- Środowe wystąpienia i premiera, i jego ministrów pokazują, że polityk w Polsce jest zupełnie nieodpowiedzialny przed wyborcami. Tak mało jesteśmy zainteresowani życiem publicznym, na tyle szybko zapominamy to, co by nie zrobił polityk, ważne, żeby wstrzelił się w doraźną koniunkturę i chwilowe humory wyborców - powiedział Chwedoruk.

 - Głosy elektoratu PO przejmuje partia Millera. Tuskowi chodzi więc o to, żeby ograniczyć perspektywy migracji na linii PO-SLD - konkluduje politolog.

W środę podczas swojego wystąpienia Donald Tusk zapowiedział - skromną, jak sam przyznał - podwyżkę rent i emerytur na nowych zasadach, zapewniając, że minimalna kwota waloryzacji będzie nie mniejsza niż 36 zł brutto. Premier chce także wzrostu ulg i zmianę sposobu ich wypłacania rodzinom wielodzietnym.

- Podstawowym zadaniem, które zostało nakreślone w wystąpieniu pana premiera, jest jak najszybsze przedstawienie Wysokiej Izbie nowego sposobu waloryzacji rent i emerytur na rok 2015, tak zwanej waloryzacji mieszanej: kwotowo-procentowej, bazującej na wskaźniku waloryzacji powiększonym o wydatek z budżetu państwa sięgającym 1 mld 700 mln zł, uzupełniający do kwoty 36 zł minimalny poziom waloryzacji rent i emerytur - mówił minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Super Express