Raś: PiS nawołuje do radnych PSL, by ci łamali koalicję

Raś: PiS nawołuje do radnych PSL, by ci łamali koalicję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ireneusz Raś (FOT. PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
Poseł Platformy Obywatelskiej, Ireneusz Raś w odpowiedzi na pytanie czy koalicja PO-PSL się rozpadnie stwierdził, iż "nie ma teraz takiego zagrożenia". Zaznaczył też, że PO musi teraz "szybko uporać się ze zbudowaniem nowych władz w partii".
W poniedziałek Sejmik miał wybrać nowego marszałka. Kandydatem PO jest Jacek Krupa z zarządu województwa. Na wniosek PiS sesję odroczono do poniedziałku. Pomogły w tym głosy kilku radnych PSL, którzy później tłumaczyli, że to pomyłka maszyny do głosowania.

- Władze krajowe i regionalne PSL podkreślają, że koalicja trwa. Również ci radni, którzy pomylili się w głosowaniu we wtorek podpisali się. Oni mówili od razu, że chcą powtórki głosowania. Słowo jest ważne. Podpisało się 21 radnych pod wyborem marszałka Krupy - podkreślił dziś na antenie Radia Kraków Ireneusz Raś. - Wielu radnych, nie tylko z PSL, potwierdziłoby o telefonach prominentnych działaczy PiS, którzy nawoływali do złamania koalicji. To o co walczy PiS, czyli czystość w polityce, zostało przez nich złamane - dodał.

"Psucie państwa i demokracji"

Raś podkreślił, że podważanie mandatu wójtów, burmistrzów, prezydentów czy koalicji na początku kadencji jest "psuciem państwa i demokracji". - To tak jakby w wyborach samorządowych za 3 lata PO odniosła potężne zwycięstwo i byśmy potem zbierali podpisy, że wybory parlamentarne muszą się odbyć od razu. To nie jest fair. Mówienie o takich działaniach destabilizujących regiony, pokazuje niedojrzałość tych, którzy po władze sięgnęli. Ta niedojrzałość dociera do tych, którzy głosowali na PiS. Oni się nie zajmują obietnicami, ale przechwytywaniem - ocenił.

"Wsłuchuję się w głos wyborców"

Ireneusz Raś zaznaczył, że PO musi teraz "szybko uporać się ze zbudowaniem nowych władz w partii". - Chce startować pani premier Kopacz, której determinacji nie można odbierać. Z drugiej strony jest Grzegorz Schetyna. Wsłuchuję się w głos naszych wyborców. Po raz pierwszy staram się nie tylko słuchać siebie, ale weryfikować to z wyborcami z Krakowa - dodał.

radiokrakow.pl