Premier spadł, śledztwo zawieszono

Premier spadł, śledztwo zawieszono

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zawieszono śledztwo w sprawie wypadku śmigłowca, który w grudniu 2003 r. rozbił się pod Warszawą z premierem i 13 osobami na pokładzie.
Prokuratura wojskowa czeka na koniec rehabilitacji poszkodowanych, bo od stwierdzenia ich uszczerbku na zdrowiu zależy przyjęcie ostatecznej kwalifikacji prawnej.

Powiedział o tym mjr Dariusz Knapczyński, rzecznik prasowy tej prokuratury. Wyjaśnił, że biegły powołany do stwierdzenia stopnia uszczerbku na  zdrowiu osób poszkodowanych, uzależnił swą opinię od końca rehabilitacji, co nastąpi najwcześniej pół roku po wypadku. "Od  tego, czy uszczerbek był lekki czy ciężki, zależy ostateczna kwalifikacja prawna czynu zarzucanego pilotowi" - dodał prokurator. Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa zawieszenie.

10 marca prokuratura zarzuciła pilotowi, mjr. Markowi Miłoszowi, umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy oraz nieumyślne sprowadzenie katastrofy - za co grozi do 8 lat więzienia.

sg, pap