Za dużo chcieli?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Blisko 70 tys. zł rekompensaty otrzyma kobieta, której lekarz z łomżyńskiego szpitala nie dał zgody na badania prenatalne. Kobieta urodziła ciężko chorą córkę - z taką samą wadą, jaką ma jej starszy brat.
Małżeństwo, które pozwało szpital, domagało się 1,5 mln zł i  renty dla córki, która urodziła się z rzadką wadą genetyczną, podobnie jak jej starszy brat. "Powódce odmówiono badań prenatalnych i jej roszczenia są słuszne, ale zbyt wygórowane" - tak łomżyński Sąd Okręgowy uzasadnił przyznanie mniejszego odszkodowania.

Jak mówił sędzia, poprzez odmowę badań prenatalnych kobieta została pozbawiona "podjęcia świadomej decyzji o losie swoim i swojego dziecka, a przez to naruszono jej prawo jako pacjentki". Dodał też, że po porodzie Barbara W. przeżyła wielki szok, wpadła w depresję i nie mogła pracować.

Orzeczenie sądu nie jest prawomocne.

Państwo W. dowodzili w tym procesie, że od wyników badań prenatalnych uzależniali decyzję o urodzeniu lub nie przez Barbarę W. drugiego dziecka (dziewczynka ma obecnie 4,5 roku), bowiem ich pierwsze dziecko urodziło się z hypochondroplazją. To wada genetyczna, która objawia się m.in. deformacją stawów, co w konsekwencji powoduje, iż dziecko ma krótsze kończyny i niski wzrost; wymaga przez cały czas opieki i rehabilitacji, bo ma kłopoty z poruszaniem się.

oj, pap