Polska nie bagatelizuje zagrożenia

Polska nie bagatelizuje zagrożenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Groźby dokonania ataku terrorystycznego czy to w Polsce, czy za granicą, ale skierowanego przeciwko obywatelom polskim, traktujemy bardzo poważnie - powiedział Marek Belka.
Oświadczył jednocześnie, że Polska nie  rozważa możliwości wycofania wojsk z Iraku.

Agencja Associated Press podała, że nieznane dotąd ugrupowanie zażądało w środę od Polski i Bułgarii wycofania swoich wojsk z  Iraku pod groźbą ataków. Przesłanie zostało zamieszczone na jednej z islamskich stron internetowych.

AP pisze, że terroryści skierowali do premiera Belki słowa: "Wycofaj swoje wojska z Iraku albo usłyszysz odgłosy eksplozji, które wstrząsną twoim krajem, kiedy tylko zechcemy".

Belka poinformował, że obecnie nie zauważono zwiększenia zagrożenia terrorystycznego w naszym kraju. Ale - jak dodał - cały świat funkcjonuje teraz w cieniu terroryzmu.

Zapewnił, że - ze względu na sytuację na Bliskim Wschodzie, m.in. w Iraku i Afganistanie - każda informacja o możliwości ataku terrorystycznego skierowanego przeciwko Polsce jest traktowana przez rząd "niezmiernie poważnie".

Podkreślił, że wszystkie odpowiednie polskie służby bardzo intensywnie działają, aby uniemożliwić jakikolwiek tego rodzaju atak.

Premier powiedział, że według służb specjalnych nie odnotowano zdarzeń, które uzasadniałyby jakieś "szczególne zachowanie czy  szczególne reakcje obywateli".

W opinii Belki, pomimo oświadczenia terrorystów, nie można jednak wpadać w "skrajne nastroje", gdyż takich gróźb pod adresem Polski było kierowanych cały szereg.

Zdaniem premiera, zagrożenie atakiem terrorystycznym jest większe poza Polską niż w naszym kraju.

Belka poinformował, że Polska nie rozważa możliwości wycofania wojsk z Iraku. W jego ocenie niedawna decyzja rządu Filipin o  wycofaniu żołnierzy w wyniku szantażu grup terrorystycznych zwiększa zagrożenie dla innych.

"Jest to czysty przykład, że kiedy ulega się presji terrorystów, zwiększa się zagrożenie dla innych" - dodał premier.

em, pap