Gruszka może rozpocząć rehabilitację

Gruszka może rozpocząć rehabilitację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stan zdrowia ciężko chorego posła Józefa Gruszki (PSL) pozwala już na przetransportowanie do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego - poinformował zastępca dyrektora Szpitala Zespolonego w Kaliszu - Marek Meler.
Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Andrzej Aumiller (UP) powiedział że coraz więcej osób dzwoni do jego poznańskiego biura i deklaruje chęć wpłacenia pieniędzy na finansowanie rehabilitacji posła Gruszki.

Poseł doznał 10 kwietnia wylewu krwi do mózgu. Od tego czasu, przebywa w Szpitalu Zespolonym w Kaliszu. Starania rodziny posła o  przyjęcie go do Kliniki Rehabilitacji Szpitala Uniwersyteckiego w  Bydgoszczy nie powiodły się, ponieważ nie dysponuje ona wolnymi miejscami.

Aumiller poinformował, że w imieniu komisji śledczej (Komisja) wystosował list do marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza, w którym prosi o pomoc w szybkim rozpoczęciu rehabilitacji Gruszki. "Komisja z wielkim niepokojem przyjęła informację, że rehabilitacja rozpocznie się dopiero za kilka miesięcy, bowiem lista pacjentów czekających na miejsce w  specjalistycznej placówce ochrony zdrowia jest bardzo długa" -  napisał Aumiller.

Podkreślił, że Komisja ma pełną świadomość tego, iż wszyscy obywatele mają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych i posłowie nie mają w tym względzie żadnych przywilejów. Komisja zwraca jednak uwagę na to, że "poseł Józef Gruszka podlegał niestandardowym problemom i  napięciom, wynikającym z faktu pełnienia funkcji przewodniczącego". "W tak dramatyczny sposób odbiło się to na jego stanie zdrowia i wręcz zagroziło życiu" - czytamy w liście udostępnionym PAP.

Komisja zwróciła się do marszałka o zlecenie odpowiednim służbom prowadzenia zbiórki pieniężnej wśród posłów, jak również o  wyasygnowanie niezbędnej kwoty z budżetu Kancelarii Sejmu na  pokrycie kosztów pełnej rehabilitacji posła Gruszki w prywatnej placówce.

Aumiller wystosował pismo w środę i, jak powiedział w  czwartek po południu, nie otrzymał na nie odpowiedzi. "Jeszcze w  czwartek udam się do marszałka" - zapowiedział.

Dr Meler sugeruje, że właściwym miejscem dla usprawnienia i  rehabilitacji chorego mógłby być na przykład ośrodek w  Konstancinie pod Warszawą, który ma znakomitych fachowców i  dysponuje specjalistycznym sprzętem. "Poseł zasłużył sobie na  takie potraktowanie, potrzebne są tylko szybkie decyzje, ale te  nie zależą już od nas", powiedział.

Gruszka oddycha samodzielnie, bez pomocy respiratora. Karmiony jest łyżeczką, ma przebłyski świadomości, ale nie mówi.

ss, pap