Kaczyński strzela sobie w kolano, a Tusk odgryza sobie rękę - czyli o urlopach premierów

Kaczyński strzela sobie w kolano, a Tusk odgryza sobie rękę - czyli o urlopach premierów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. EPA/CLAUDIO PERI/PAP)
- Jeśli Jarosław Kaczyński strzelił sobie w kolano, to Donald Tusk odgryzł sobie rękę i nogę - w taki sposób rzecznik PiS Adam Hofman skomentował fakt, że Donald Tusk, krytykowany przez Kaczyńskiego, że w ważnych momentach dla kraju przebywa na urlopie, przypomniał prezesowi PiS długość jego urlopu jako premiera. Według wyliczeń Tuska Kaczyński jako premier w 2007 roku spędził na urlopie 17 dni, a Tusk w 2011 roku odebrał wolnych dni 9.
- Pewnie oficjalne dane takie są, ale trzeba pamiętać, że Donald Tusk zaczyna weekend w czwartek w Sopocie, więc jakby mu doliczyć weekendowe urlopy, które ma co tydzień, to lepiej żeby tego nie zaczynał. Niech nie zaczyna, żeby mu nie policzono tych wszystkich meczy, które premier zagrał w czasie godzin pracy - radził na antenie Radia Zet Hofman.

Poseł PiS podkreślił, że Kaczyński pracował "od rana do 23", a Donald Tusk gra w piłkę "zwykle koło 18-20". Efekt? - Za Jarosława Kaczyńskiego państwo było dobrze rządzone. Donald Tusk zajmuje się wyborami, a Jarosław Kaczyński zajmował się państwem - ocenił Hofman.

Radio Zet, arb