Kaczyński czeka na reakcję Tuska. Wniosek o nadzwyczajne posiedzenie Sejmu

Kaczyński czeka na reakcję Tuska. Wniosek o nadzwyczajne posiedzenie Sejmu

Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej
Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Jarosław Kaczyński zapowiedział wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. Prezes PiS domaga się konkretnych informacji od premiera Donalda Tuska.

Jarosław Kaczyński przekazał Polskiej Agencji Prasowej komunikat, w którym poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość – w związku z wypowiedzią premiera Francji – w najbliższy poniedziałek złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, aby Donald Tusk przedstawił informację, w jakich okolicznościach „jego rząd zgodził się na pakt migracyjny”.

Będzie nadzwyczajne posiedzenie Sejmu? PiS domaga się reakcji Tuska

Prezes PiS zaznaczył, że Donald Tusk dotychczas przekonywał, że Polska nie będzie przyjmowała migrantów w ramach unijnego paktu migracyjnego i zarzucił politycznemu rywalowi, że w Polsce posługuje się inną narracją, a na agendzie UE – inną. Jak dodał, „kłamstwo Tuska obnażył francuski premier Gabriel Attal, który podczas jednej z debat telewizyjnych wprost stwierdził, że pakt migracyjny nie będzie dotyczył francuskich miasteczek, ale państw ze wschodniej Europy i że to one będą nim obciążone w pierwszej kolejności”.

Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej. „Składamy wniosek o dodatkowe posiedzenie Sejmu, aby rząd złożył natychmiastowe wyjaśnienia w sprawie paktu migracyjnego. Wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk kłamał mówiąc, że Polska nie będzie musiała przyjmować nielegalnych migrantów. Francuski premier właśnie stwierdził, że udało się »wymusić« na państwach Europy Wschodniej podpis na dokumencie obligującym do przyjmowania migrantów lub do wysokich opłat za odmowę. Ta sprawa musi być jak najszybciej wyjaśniona” – napisał polityk na portalu X (dawnym Twitterze).

Donald Tusk o pakcie migracyjnym. „Polska będzie beneficjentem”

W połowie maja Unia Europejska przyjęła dziesięć dokumentów, które tworzą tzw. pakt migracyjny. Donald Tusk odniósł się do rozstrzygnięcia na konferencji prasowej. Premier powiedział, że pakt migracyjny „przyjęty w tym kształcie, jak dzisiaj, daje Polsce możliwości unikania jakichkolwiek negatywnych konsekwencji”. – Polska nie przyjmie z tego tytułu żadnych migrantów. Polska przyjęła setki tysięcy migrantów w związku z wojną rosyjsko-ukraińską. Mamy także dziesiątki tysięcy migrantów z Białorusi – stwierdził.

– To jest moje zadanie, wywiążę się z tego zadania. Polska będzie beneficjentem paktu migracyjnego. Nie będziemy za nic płacić, nie będziemy musieli przyjmować żadnych migrantów z innych kierunków, Unia Europejska nie narzuci nam żadnych kwot migrantów – podsumował szef polskiego rządu.

Czytaj też:
Tusk uderza w Kaczyńskiego. „Trudno upaść niżej, Jarosławie”
Czytaj też:
Konsultacje z Morawieckim i wina Tuska. Oto najważniejsze fragmenty zeznań Kaczyńskiego