Donald Tusk komentuje brexit: Czasem czuję się jak Szkot

Donald Tusk komentuje brexit: Czasem czuję się jak Szkot

Donald Tusk
Donald TuskŹródło:Newspix.pl / Mateusz Slodkowski / Fotonews
„Emocjonalnie nie mam wątpliwości, że wszyscy będą entuzjastycznie nastawieni tutaj w Brukseli, a tym bardziej ogólnie w Europie” – stwierdził Donald Tusk pytany co myśli o powrocie Szkocji do Unii Europejskiej, jeżeli wcześniej stałaby się niepodległym państwem. Podkreślił jednak, że Edynburg nie może liczyć na specjalne traktowanie w procesie akcesyjnym.

W wywiadzie udzielonemu BBC, były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk stwierdził, że rozmowom o ewentualnym dołączeniu Szkocji do Unii Europejskiej, którego część polityków w Edynburgu by sobie życzyła, w Brukseli z pewnością towarzyszyłby „entuzjazm”.

Tusk zastrzegał jednak, że „chce się powstrzymać od powiedzenia czegoś zbyt dosadnego” – Czasami czuję się jak Szkot, ale muszę uszanować to, jak ważna (dla Wielkiej Brytanii) jest kwestia suwerenności. Wbrew mojej sympatii (dla Szkocji), nie jest moją rolą interweniowanie w tej debacie – podkreślił w rozmowie.

Jednak oprócz emocji są też formalności i Tusk zastrzegł, że kwestie prawne będą musiały być w pełni przestrzegane „Mamy jednak traktaty (...) i jedyna uzasadniona interpretacja jest taka, że jeśli dojdzie do szkockiej niepodległości to potrzebujemy nowego procesu” – zaznaczył, podkreślając, że Szkocja nie może liczyć na jakieś nadzwyczajne skrócenie procesu akcesyjnego.

Szkocja powróci do UE?

Premier autonomicznego rządu szkockiego we wpisie opublikowanym na Twitterze zapowiedziała powrót Szkocji do Unii Europejskiej jako niepodległego państwa. „Szkocja powróci do serca Europy już jako niepodległe państwo” – tak premier Szkocji Nicola Sturgeon skomentowała brexit.

W innym wpisie Sturgeon opublikowałą zdjęcie budynku Komisji Europejskiej w Brukseli, na którym wyświetlono krzyżujące się słowa „Scotland” (Szkocja) oraz „Europe” (Europa). „Jeśli przyjrzycie się uważnie, zobaczycie, że wygląda na to, że zostawili dla nas światło” – pisała.

Szkocki parlament za niepodległościowym referendum

Kilka dni temu szkocki parlament debatował nad przeprowadzeniem nowego referendum niepodłegłościowego w związku z wejściem w życie 31 stycznia ustawy o brexicie. O tym, że obywatele powinni ponownie zabrać głos w sprawie oddzielenia Szkocji od Zjednoczonego Królestwa, było przekonanych 64 deputowanych. Sprzeciw zgłosiło 54.

W tym kontekście warto dodać, że aby wiążące referendum zostało przeprowadzone zgodnie z prawem, konieczna jest zgoda brytyjskiego rządu. Tymczasem Boris Johnson jeden wniosek w tej sprawi odrzucił kilka tygodni temu. Premier podkreślił, że plebiscyt z 2014 roku, w którym Szkoci wypowiedzieli się przeciw niepodległości, miał być głosowaniem jedynym w tym pokoleniu. Szkoccy deputowani przekonują jednak, że brexit znacząco zmienia sytuację.

Czytaj też:
Tusk po decyzji MSZ. „Dla PiS samo nazwisko ambasadora jest już brutalną ingerencją UE”

Opracował:
Źródło: BBC