Tusk dla „GW”: Do dziś mam przed oczyma poseł Pawłowicz

Tusk dla „GW”: Do dziś mam przed oczyma poseł Pawłowicz

Donald Tusk
Donald Tusk
– Jarosław Kaczyński nigdy nie ukrywał fascynacji Viktorem Orbanem. Wie, że podobnie jak jego mistrz, by zdławić wolność, musi atakować jej wszystkie bastiony. Kopiuje Węgry, nie Białoruś – powiedział Donald Tusk w rozmowie z „Gazetą Wyboczą”.

Projekt nowelizacji ustawy medialnej autorstwa posłów PiS, który może doprowadzić do utrat koncesji przez stację TVN, wywołał mnóstwo kontrowersji. „Chcą Polski bez praw, bez wolności, bez prawdy. Dlatego gwałcą Konstytucję, atakują sądy i uderzają w TVN i inne wolne media. Nikt już nie może udawać, że tego nie widzi. Demokracje umierają w ciszy. Zacznijmy krzyczeć” – napisał na Twitterze Donald Tusk.

Nowy lider PO nawiązał także do inicjatywy polityków PiS w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. – Tylko ci, którzy oszukiwali samych siebie przez ostatnie kilka lat znaną tezą, że może PiS nie jest doskonały, ale przecież nie jest tak źle, mogli twierdzić, że do ataku na TVN nigdy nie dojdzie. Do dziś mam przed oczyma poseł , która mówiła otwarcie do dziennikarza Onetu: "a teraz zajmiemy się wami" – powiedział były premier.

twitter

Tusk: Kaczyński kopiuje Węgry, nie Białoruś

Zdaniem ludzie nie chcą żyć w stanie stałej konfrontacji. – Mam na myśli zwykłych obywateli, zajętych codziennym życiem, ale też dziennikarzy, polityków. W oporze trudno wytrzymać konsekwentnie, bo przecież nie żyjemy w warunkach wojny – ocenił.

– Na początku był gwałt na konstytucji, potem przejęcie Trybunału Konstytucyjnego, atak na sądy – to konsekwentny marsz, by zagarnąć wszystko, co jest niezależne od  komitetu centralnego. Taki model mamy na Węgrzech, a Kaczyński nigdy nie ukrywał fascynacji Orbanem. Wie, że podobnie jak jego mistrz, by zdławić wolność, musi atakować jej wszystkie bastiony. Kaczyński kopiuje Węgry, nie Białoruś – podsumował.

Ustawa medialna PiS – co zakłada?

W dokumencie zgłoszonym przez grupę posłów stwierdzono, że koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim EOG, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim EOG.

Eksperci nie mają wątpliwości, że jeśli ustawa zostanie przyjęta, może uderzyć w TVN. Należąca do amerykańskiego koncernu Discovery (ale zarządzana za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii) stacja oczekuje właśnie na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Czytaj też:
Olejnik reaguje na Lex TVN. Wspomina rozmowę z braćmi Kaczyńskimi