Bilans Tuska w EPP. Największy sukces? Ekspertka wskazuje jeden fakt

Bilans Tuska w EPP. Największy sukces? Ekspertka wskazuje jeden fakt

Lider PO Donald Tusk
Lider PO Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Donald Tusk ustąpił ze stanowiska szefa Europejskiej Partii Ludowej. We wtorek zastąpił go europoseł niemieckiej chadecji, Manfred Weber. Paula Wiśniewska z Katedry Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego mówi o tym, co można uznać za sukces Tuska w EPP i o roli, jaką mógł odegrać przy negocjacjach nad polskim KPO oraz politycznym kursie jego następcy.

Podczas podsumowania swojej kadencji w roli lidera Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Donald Tusk mówił, że nie udało mu się przekonać liderów unijnych do zamknięcia projektu Nord Stream 2. – Wezwałem wówczas do utworzenia unii energetycznej i uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji. Bez efektu, niestety – mówił Tusk. Czy można to uznać za porażkę polityka w czasie jego kadencji jako szefa Europejskiej Partii Ludowej?

Dr Paula Wiśniewska z Katedry Studiów Europejskich Uniwersytetu Wrocławskiego wyjaśnia, że to zależy od tego, jak patrzymy na rolę Europejskiej Partii Ludowej i na to, jaki ma charakter struktura transnarodowych partii politycznych.

– EPP nie jest reprezentantem rządów. Decyzje podejmowane są przez państwa narodowe. Także w ich kompetencji są decyzje związane z energetyką i bezpieczeństwem energetycznym, a nie Unii Europejskiej czy Komisji Europejskiej – mówi politolożka. Dodaje, że projekt gazociągu Nord Stream 2 zaczął się dużo wcześniej, niż Donald Tusk został przewodniczącym EPP.

– Wydaje mi się, że może on traktować to, jako jeden z elementów, który mu się nie udał, ale ten projekt był w końcowej fazie. O wstrzymaniu certyfikacji dla Nord Stream 2 zdecydowała dopiero wojna Rosji z Ukrainą – przypomina. – Warto zwrócić też uwagę na narrację prowadzoną przez partie narodowe, szczególnie Angelę Merkel, która należała do EPP jako kanclerz. Niemcy długo starali się traktować Rosję jako partnera, z którym da się prowadzić interesy. Uznano, że jeśli powiąże się Rosję w jakiś sposób gospodarczo z Unią Europejską, to nie dojdzie do obecnej sytuacji. Liczono na to, że skoro przez 50 lat, od czasów Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, a później w ramach Unii Europejskiej udało się porozumieć i nie było wojny, to współpraca z innymi podmiotami przyniesie takie skutki – wyjaśnia.