Trump usłyszał trudne pytanie. Odpowiedział po swojemu i podbił serca internautów

Trump usłyszał trudne pytanie. Odpowiedział po swojemu i podbił serca internautów

Donald Trump
Donald Trump Źródło:Shutterstock / Evan El-Amin
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono wybory połówkowe do Kongresu, tzw. midterm elections. Pytany o swój wpływ na wyniki, Donald Trump udzielił wypowiedzi, która jeszcze długo będzie mu przypominana.

8 listopada w Stanach Zjednoczonych zorganizowano tzw. midterm elections. Amerykanie wybierali wszystkich 435 przedstawicieli Izby Reprezentantów oraz 33 lub 34 spośród 100 senatorów, czyli jedną trzecią składu Senatu USA. Niemal wszystkie przedwyborcze sondaże dawały zwycięstwo Republikanom i przewidywały ogromną porażkę Demokratów. Tymczasem wstępne wyniki głosowania pokazują, że rywalizacja o przywództwo w amerykańskim Kongresie okazała się niezwykle zacięta.

Trump o swoim wpływie na wybory w USA. To trzeba usłyszeć

O swój wpływ na przebieg tego głosowania pytany był m.in. były prezydent Donald Trump, którego aktywność zdaniem wielu komentatorów zniechęca wyborców do amerykańskich konserwatystów. Kontrowersyjny polityk odpowiedział w zabawny sposób, co w mediach społecznościowych docenili nawet jego przeciwnicy. – Wyniki Republikanów, w jakim stopniu będzie odpowiadał za nie Donald Trump? – pytała dziennikarka. – Cóż, uważam, że jeśli wygrają, będzie to całkowicie moją zasługą. Natomiast jeśli przegrają, nie powinienem być za to obwiniany nawet w najmniejszym stopniu – rzucił z uśmiechem Trump.

twitter

Wybory w USA. Wyniki głosowania

Jak podaje CNN, Republikanie są na dobrej drodze do przejęcia Izby Reprezentantów. Obecnie prowadzą 198 do 173 i są zdecydowanie bliżej do uzyskania wynoszącej 218 mandatów większości. Demokraci stoją natomiast przed ogromną szansą na utrzymanie Senatu. Partia, z której wywodzi się ma już pewnych 48 mandatów, natomiast Republikanie mają ich 46.

Aby zachować większość w Senacie, Demokraci muszą wygrać dwa z czterech nierozstrzygniętych jeszcze pojedynków, w Georgii, Arizonie, Wisconsin lub Nevadzie. W trzech z nich mają na razie zdecydowaną przewagę. Przełomowym momentem okazało się zwycięstwo demokraty Johna Fettermana w Pensylwanii. Do tej pory ten stan reprezentował republikański polityk. — To na pewno nie jest republikańska fala, to wiadomo na pewno — powiedział w telewizji NBC senator Republikanów Lindsey Graham.

Na ostateczne rezultaty głosowania będziemy musieli jeszcze poczekać ze względu na długie liczenie głosów oddanych drogą korespondencyjną m.in. w Nevadzie i Arizonie.

Czytaj też:
Biden niefortunnie potknął się podczas wystąpienia. „To jest czarne... mniejsza z tym”
Czytaj też:
Władimir Putin nie pojawi się na G-20. Media spekulują o powodzie