Burza po słowach Tuska o migrantach. Terlecki: Wiadomo, że to jest oszustwo

Burza po słowach Tuska o migrantach. Terlecki: Wiadomo, że to jest oszustwo

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Wypowiedź Donalda Tuska na temat polityki migracyjnej wywołała falę komentarzy. Szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki stwierdził, że to „oszustwo”. Słów byłego premiera bronią za to politycy Platformy Obywatelskiej.

– Wiadomo, że to jest oszustwo. W rzeczywistości wykona to, co zrobi Unia Europejska, czyli nakaże nam przyjęcie imigrantów – powiedział w rozmowie z dziennikarzami w  wicemarszałek i szef klubu PiS Ryszard Terlecki, odnosząc się do nagrania Tuska.

Burza po wypowiedzi Tuska

Pytany przez reporterkę TVN24 o przygotowywane przez MSZ rozporządzenie, które ma ułatwiać przyjazd cudzoziemcom do Polski, Terlecki odparł, że chodzi o tych, „którzy mają perspektywę zatrudnienia w Polsce, o których występują firmy, które chcą zatrudnić pracowników”. – Oni są dokładnie sprawdzani przez Straż Graniczną, ABW – dodał.

– My wszystkich chcemy sprawdzać, ale nie chcemy, żeby był przymus – stwierdził Terlecki, dopytywany o to, czy takie procedury nie mogłyby być stosowane też wobec migrantów, którzy dotarliby do Polski w ramach relokacji.

Wcześniej do wypowiedzi krytycznie odnieśli się inny politycy PiS. Premier Mateusz Morawiecki nazwał byłego premiera „farbowanym politycznym lisem”, a Jarosław Kaczyński kpił, że Tusk „przeżył w nocy kolejną przemianę duchową”.

Kierwiński: Obnażył hipokryzję PiS

Krytyka na lidera PO spadła też ze strony części opozycji, między innymi z Lewicy. Przewodnicząca sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych Wanda Nowicka stwierdziła na antenie Polskiego Radia 24, że „pójście w narrację pisowską jest bardzo szkodliwe”. – Jeżeli myślał, że w ten sposób wytrąci broń z ręki Prawu i Sprawiedliwości, to myślę że poszedł złą drogą – stwierdziła.

Tymczasem słów byłego premiera bronią przedstawiciele Platformy. – Donald Tusk obnażył hipokryzję – przekonywał sekretarz generalny partii Marcin Kierwiński. Z kolei Tomasz Siemoniak stwierdził w RMF FM, że „nie dopatrzył się ani cienia niechęci do obywateli innych państw” w wypowiedzi swojego szefa. Ocenił też, że „bzdurą” są zarzuty, że słowa Tuska były rasistowskie.

Lider PO: Dlaczego Kaczyński chce wpuścić setki tysięcy imigrantów?

W niedzielę rano Tusk opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym odniósł się do polityki migracyjnej. – Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji. I właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw takich jak – cytuję – Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria, czy Islamska Republika Pakistanu – powiedział były premier.

Lider PO oświadczył, że „Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tysięcy obywateli – 50 razy więcej niż w 2015 roku”. – Te wizy będzie można dostawać łatwo i szybko, i będą je rozdzielać zewnętrzne firmy, bo tak dużo jest zamówień. Dlaczego Kaczyński równocześnie szczuje na obcych i na imigrantów, a jednocześnie chce ich wpuścić setki tysięcy i to właśnie z takich państw? – pytał Tusk.

– Może mu jest potrzebna wewnętrzna wojna, konflikt, strach polskich obywateli, bo wtedy lepiej mu rządzić, bo wtedy łatwiej mu będzie wygrać wybory? Musimy jak najszybciej go odsunąć od władzy, żeby uniknąć tego niebezpieczeństwa – stwierdził Tusk.

Czytaj też:
Wybory i referendum ws. imigrantów tego samego dnia. Premier Morawiecki odkrył karty
Czytaj też:
PiS chce zmian w ustawie o referendum. Posłowie złożyli projekt

Źródło: TVN24/RMF FM/Polskie Radio 24/Wprost.pl