Ponad połowa Polaków chce odejścia Kaczyńskiego. Najbardziej zdecydowani są wyborcy Konfederacji

Ponad połowa Polaków chce odejścia Kaczyńskiego. Najbardziej zdecydowani są wyborcy Konfederacji

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Piotr Polak
Kadencja Jarosława Kaczyńskiego jako prezesa Prawa i Sprawiedliwości kończy się w 2025 roku. Większość Polaków twierdzi, że powinien on odejść jeszcze wcześniej.

Ponad połowa Polaków twierdzi, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powinien ustąpić ze stanowiska szafa partii przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi i europejskimi – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Łącznie za odejściem Jarosława Kaczyńskiego ze stanowiska opowiada się 57,9 proc. ankietowanych, z czego „zdecydowanie” 42,4 proc., a „raczej” 15,5 proc. Przeciwnego zdania jest łącznie 27 proc. badanych, wśród których wariant „zdecydowanie nie” wybrało 16,3 proc., a „raczej nie” 10,7 proc. Pozostałe 15,1 proc. osób biorących udział w badaniu nie miało w tej sprawie zdania.

Co ważne, za odejściem ze stanowiska szefa partii opowiedzieli się także wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Wśród nich za rezygnacją prezesa było 18 proc. badanych, a za jego pozostaniem 67 proc. badanych. Tutaj także 15 proc. osób nie potrafiło udzielić odpowiedzi.

Konfederacja zdecydowanie za odejściem Kaczyńskiego

Wśród wyborców pozostałych ugrupowań – Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji – znacznie przeważa zdanie, że Jarosław Kaczyński powinien odejść. Wśród nich opinia ta waha się między 83 proc. poparcia w Koalicji Obywatelskiej, a 90 proc. poparcia w Konfederacji.

Wyniki te dają rezultat podobny do badania przeprowadzonego nieco ponad miesiąc wcześniej przez pracownię IBRiS na zlecenie Radia Zet. Wówczas za odejściem Jarosława Kaczyńskiego na polityczną emeryturę opowiedziało się 74,9 proc. badanych, a za jego pozostaniem 19,9 proc.

Politycy prawicy podzieleni

Kadencja Jarosława Kaczyńskiego jako prezesa Prawa i Sprawiedliwości kończy się w 2025 roku. Na temat jego potencjalnego odejścia wypowiadał się przed dwoma tygodniami prezydencki minister Marcin Mastalerek.

– Sam prezes Kaczyński zapowiadał, że po tej kadencji odejdzie na polityczną emeryturę. Natomiast ważne jest, bo sukcesja jest czymś oczywistym, żeby jeżeli będzie odchodził to nie tak, że z dnia na dzień powie „odchodzę”, tylko żeby w sposób odpowiedzialny poprowadził tę partię, żeby wybrano takie kierownictwo, które da szansę na zwycięstwo – stwierdził Mastalerek.

Przeciwnego zdania jest premier Mateusz Morawiecki, który, obok Andrzeja Dudy i Elżbiety Witek, typowany jest jako jeden z następców prezesa. – Nie zgadzam się z nim. Bez prezesa Kaczyńskiego obóz PiS czekałyby bardzo poważne turbulencje. My potrzebujemy teraz spokoju, koncentracji na przyszłości, przepracowania tego, co się stało i jedności. Pan prezes tę jedność zapewnia. I oby tak było jak najdłużej – odpowiedział polityk.

Czytaj też:
Jarosław Kaczyński przerwał milczenie ws. komisji śledczych. „To są ostatnie słowa, jakie mówię”
Czytaj też:
Niepewna przyszłość ochroniarzy prezesa PiS. Hołownia zabrał głos