Protokół sekcji zwłok Lecha Kaczyńskiego przełożono na język polski i dziś pozna go rodzina - informuje "Rzeczpospolita".
Jak dowiedziała się nieoficjalnie gazeta, w chwili katastrofy we krwi prezydenta nie stwierdzono alkoholu. Sugestie, że było inaczej wysuwał wiceszef Klubu Parlamentarnego PO Janusz Palikot. Szczegółów z sekcji zwłok prezydenta nie chcą ujawniać śledczy twierdząc, że dokument ten spełnia kryteria z ustawy o ochronie informacji niejawnych.