Jak szpitale wyciągają pieniądze?

Jak szpitale wyciągają pieniądze?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szpitale w przetargach na dostawę sprzętu medycznego lub usług nakładają na oferentów absurdalne warunki niezwiązane z przedmiotem zamówienia, obciążając firmy za ich niewypełnienie wysokimi karami umownymi - twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna".
Do dokumentów przetargowych załączana jest informacja o nałożeniu kar finansowych np. za podanie innego numeru rachunku bankowego, niż tego wskazanego w ofercie. Innymi słowy, absurdalne zapisy zupełnie nie dotyczą kwestii samego przedmiotu dostawy (np. aparatury medycznej).

Jeśli takie ogłoszenie o przetargu trafi do kontroli Krajowej Izby Odwoławczej, wówczas dzięki luce prawnej szpital może bez żadnych konsekwencji wycofać dziwne napisy.

Wiktor Masłowski z Federacji Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej, wskazuje, że twierdzenie o nadużywaniu kar umownych nie jest słuszne. - Takie zapisy mają działać jako straszak, są potrzebne ze względu na różne sytuacje, które się zdarzają, ale często nie są w ogóle egzekwowane. Szpitalom zależy na dobrej współpracy ze stroną wykonującą umowę - uważa Masłowski.