Brudziński: Referendum było fanaberią i aktem rozpaczy Komorowskiego

Brudziński: Referendum było fanaberią i aktem rozpaczy Komorowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Brudziński (fot. Jacek Herok / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
Joachim Brudziński, poseł PiS, powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce, że Bronisław Komorowski "w akcie rozpaczy" zdecydował się rozpisać wrześniowe referendum.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że wrześniowe referendum "to fanaberia byłego prezydenta", a zawarte w nim pytania są "od czapy". - Fanaberia Bronisława Komorowskiego będzie kosztowała podatników ponad sto milionów złotych - powiedział.

Brudziński odniósł się też do wypowiedzi polityków Platformy na temat jednego z pytań referendum zaproponowanego przez prezydenta Dudę, czyli o Lasy Państwowe. - To jest faryzejska argumentacja: „Chcieliśmy zabezpieczyć lasy zmianą Konstytucji, a PiS był przeciw”. Otóż zabezpieczenie w polskiej Konstytucji miało polegać na tym, że pozostawiono furtkę - stwierdził Brudziński. Jak uściślił polityk, owa furtka oznacza, że "zwykła większość sejmowa" może rozpisać ustawę, która umożliwi sprzedaż lasów.

Drugie referendum na jesieni?

Podczas orędzia prezydent Andrzej Duda zaznaczył, iż kilka dni temu spotkał się z przedstawicielami inicjatyw obywatelskich. - Reprezentują oni 6 mln Polaków, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum w trzech niezwykle istotnych sprawach - powiedział i doprecyzował, że chodzi o pytania o Lasy Państwowe, wiek emerytalny i sześciolatki. - Zwracam się do Senatu, by poddać te kwestie pod ogólnokrajowe referendum w dniu wyborów parlamentarnych zarządzonych na dzień 25 października - powiedział.

Na 4 września jest zwołane specjalne posiedzenie Senatu, które ma zająć się wnioskiem prezydenta.

Polskie Radio, Wprost