– W czwartek (1 października – red.) prezydent kaszlał i miał zatkany nos, był zmęczony. Teraz te wszystkie problemy mijają – zapewniał na konferencji prasowej lekarz Białego Domu Sean Conley. – Dziś rano prezydent radzi sobie znakomicie – mówił. Z grupą lekarzy za plecami podkreślał, że głowa państwa ma zagwarantowaną „jak najlepszą opiekę”, a Amerykanie nie mają powodów do niepokoju.
– Dzisiaj prezydent nie przyjmuje tlenu, nie ma problemów z oddychaniem i chodzeniem po szpitalu. Jest w doskonałym stanie psychicznym. W czasie obchodu stwierdził, że najchętniej opuściłby już szpital – dodawał lekarz. Dr Conley nie chciał jednak wdawać się w szczegóły, unikając zwłaszcza pytań o stan pacjenta w piątek i czwartek. Trzykrotnie uniknął pytania o podawanie prezydentowi tlenu, mówiąc jedynie, że „dziś nie dostaje tlenu”. Potwierdził, że polityk otrzymuje remdesiwir.
O swoim dobrym stanie zapewniał też sam Donald Trump. Jeszcze w piątek 2 października pisał późnym wieczorem na Twitterze: „Myślę, że idzie dobrze! Dziękuję wszystkim”. To samo mówił na opublikowanym w sieci nagraniu wideo. Koronawirusa wykryto już u co najmniej 12 osób z Białego Domu. Zakażona jest między innymi pierwsza dama, Melania Trump. COVID-19 ominął za to wiceprezydenta Mike'a Pence'a, a także Ivankę Trump i Jareda Kushnera.
Czytaj też:
Petro Poroszenko hospitalizowany. Były prezydent Ukrainy zmaga się z COVID-19Czytaj też:
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zakażony koronawirusem. „Kochani, cóż - zdarza się”Czytaj też:
Piotr Zieliński zakażony koronawirusem. Brat piłkarza podał nowe informacje o jego stanie