Dowództwo Operacyjne „Południe” poinformowało w swoim wpisie o sytuacji na pograniczu okupowanych terytoriów Mikołajowa i Chersonia. „Wróg nie robi postępów, stan moralny i psychologiczny okupantów pogarsza się z dnia na dzień. Ukrywając się za ostrzałem artyleryjskim i moździerzowym naszych pozycji i ludności cywilnej, »rasiści« budują rezerwową linię obrony, zdając sobie sprawę z nieuchronności odwrotu” – napisano.
Żołnierze poinformowali też o makabrycznym odkryciu rosyjskiej zbrodni. „Nasze dywizje przemieszczające się przez obwód mikołajowski w kierunku obwodu chersońskiego natknęły się na kilka cywilnych samochodów z ciałami. Niektóre były okaleczone, inne z ranami postrzałowymi” – przekazała jednostka. Uszkodzenia pojazdów wskazywały na eksplozję samochodów na zaminowanym terenie, a także ostrzał kolumny.
Żołnierze znaleźli ciała dzieci na zaminowanej drodze
Dowództwo Operacyjne „Południe” podało, że Rosjanie najpierw wskazali miejscowym Asyryjczykom dozwoloną drogę ewakuacji (przez zaminowany obszar), a następnie rozstrzelali tych, którzy przeżyli wybuch. We wpisie poinformowano, że wśród zmarłych było dwoje dzieci w wieku szkolnym.
Wojna w Ukrainie trwa od 90 dni. Najcięższe walki są obecnie prowadzone w Donbasie. „Rosja zwiększyła intensywność swoich działań w Donbasie, dążąc do okrążenia Siewerodoniecka, Łysyczańska i Rubiżnego. Obecnie północną i południową oś tej operacji oddziela około 25 km terytorium kontrolowanego przez Ukrainę” - czytamy w nowym komunikacie brytyjskiego wywiadu. W swoim najnowszym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w sumie od 24 lutego br. armia rosyjska przeprowadziła na Ukrainę 1474 ataki rakietowe, używając 2275 różnych pocisków. Zdecydowana większość z nich została wycelowana w obiekty cywilne.
Czytaj też:
Kolumbijscy żołnierze będą szkolić ukraińskich saperów. Gdzie się spotkają?