Ujawniono, jak Rosja chce negocjować pokój w Ukrainie. Maski opadły

Ujawniono, jak Rosja chce negocjować pokój w Ukrainie. Maski opadły

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: kremlin.ru
Europejski wywiad przechwycił dokument, który ma określać maksymalne żądania Rosji ws. zakończenia wojny w Ukrainie. Kreml zamierza grać twardo i już na starcie nie decydować się na żadne ustępstwa.

The Washington Post poznał szczegóły dokumenty, który wpływowy moskiewski think tank zbliżony do rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa napisał w lutym dla Kremla. Zawiera on maksymalne żądania Rosji ws. zakończenia wojny w Ukrainie.

W dokumencie podkreślono, że „Rosja powinna pracować nad osłabieniem pozycji negocjacyjnej USA ws. Ukrainy poprzez podsycanie napięć między administracją Donalda Trumpa a innymi krajami, jednocześnie kontynuując wysiłki Moskwy na rzecz rozmontowania państwa ukraińskiego”. Pismo odrzuca wstępne plany amerykańskiego przywódcy ws. porozumienia pokojowego w ciągu 100 dni odkreślając je jako „niemożliwe do zrealizowania”.

Tak Rosja będzie negocjowała pokój w Ukrainie. Wyciekły maksymalne żądania

Zgodnie z dokumentem „pokojowe rozwiązanie konfliktu w Ukrainie może nastąpić nie wcześniej przed 2026 rokiem”. Odrzucony ma zostać również pomysł wysłania pokojowych sił do Ukrainy, które byłyby pod „mocnym wpływem Zachodu”. W piśmie podkreślono także potrzebę uznania władzy Rosji nad zajętymi ukraińskimi terytoriami. Pada też żądanie do utworzenia strefy buforowej na północnym wschodzie Ukrainy blisko rosyjskich obwodów w pobliżu Briańska i Biełgorodu.

Kreml ma się również domagać utworzenia strefy zdemilitaryzowanej na południu Ukrainy w pobliżu Krymu. Chodzi o obwód odeski. Kolejny pomysł związany jest z „całkowitym rozpadem” ukraińskiego rządu. Rosja miałaby się skupić na normalizacji stosunków z USA, czego przykładem miałoby być przywrócenie pełnego poziomu personelu dyplomatycznego w ambasadach obu krajów. Padło nawet nazwisko ambasadora Rosji w Stanach Zjednoczonych.

Tak Rosja chce zakończyć wojnę w Ukrainie. Kreml nie ma intencji do ustępstw

Rosja miałaby się dodatkowo zgodzić, aby jej rakiety balistyczne średniego zasięgu nie stacjonowały w Białorusi, a w zamian USA nie umieściłyby nowych systemów rakietowych w Europie. Dalej czytamy, że Rosja powinna przestać dozbrajać kraje uważane za „nieprzyjazne” przez USA, a w zamian Stany Zjednoczone przestałyby wysyłać broń do Ukrainy. Jednocześnie zaznaczono, że zakończenie rosyjskich dostaw broni do sojuszników Moskwy byłoby „trudne do zrealizowania”.

Dokument odrzuca wstępne propozycje specjalnego wysłannika Trumpa do Ukrainy, gen. Keitha Kellogga, który chciałby, aby Ukraina zrzekła się terytoriów zajętych przez Rosję i zapewniła, że nie będzie o nie walczyć w przyszłości za pomocą dyplomacji lub środków militarnych. Zdaniem moskiewskiego think thanku jest „dość prawdopodobne”, że konflikt zbrojny zostanie wznowiony w perspektywie średnioterminowej, „na przykład po kolejnej zmianie administracji w USA”.

Rosja odrzuci propozycje Donalda Trumpa. Taka będzie strategia Kremla ws. Ukrainy

Brak jest także zgody na potencjalne ustępstwa ze strony Ukrainy, np. odrzucenie członkostwa w NATO i przeprowadzenie wyborów, w których mógłby uczestniczyć partie prorosyjskie. Pada bowiem przekonanie, że zmiana władzy w Kijowie musi być narzucona. Rosja miałaby również odrzucić porozumienie pokojowe w zamian za częściowe zniesienie sankcji. Nie ma bowiem przekonania, że Moskwa odniosłaby z tego powodu korzyści.

Pismo zostało przechwycone przez europejskie służby wywiadowcze. Według rosyjskiego naukowca zbliżonego do wysokich rangą dowódców rosyjskich dyplomatów nigdy nie ma pewności, w jaki stopniu kierownictwo Kremla uwzględnia przygotowywane dla Moskwy dokumenty.

Czytaj też:
Ukraiński negocjator o szczegółach porozumienia z USA. „Tak wygląda dialog między sojusznikami”
Czytaj też:
Co ukraińscy żołnierze sądzą o zawieszeniu broni? „To nie zadziała”

Źródło: Washington Post