Trybunał pyta Polskę o policyjną pałkę

Trybunał pyta Polskę o policyjną pałkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zwrócił się do Polski o przedstawienie regulacji, dotyczących warunków użycia policyjnej pałki. Chodzi o użycie jej wobec mężczyzny, podróżującego pociągiem wraz z grupą kibiców Legii Warszawa w kwietniu 2002 roku.

Mężczyzna poskarżył się do Strasburga na pobicie go przez policjantów i brak skutecznego śledztwa przeciw funkcjonariuszom, którzy go pobili.

Mężczyzna jechał z Warszawy do Piastowa. Na stacji Warszawa- Włochy do pociągu weszła policja, mężczyzna został uderzony pałką przez jednego z policjantów, a następnie wypchnięty na peron.

Mimo że krwawił, policjant kazał mu się położyć na ziemi i znieważał go. Następnie wezwano pogotowie i skarżący został przewieziony do szpitala. Stwierdzono u niego 2-cm ranę żuchwy, rany głowy i wybicie pięciu zębów.

W maju 2002 roku mężczyzna zwrócił się do prokuratury o wszczęcie śledztwa przeciw policjantom, przez których został pobity. W kwietniu 2003 roku prokuratura umorzyła śledztwo, dając wiarę zeznaniom policjanta, utrzymującego że użył przemocy, gdyż mężczyzna nie stosował się do wydawanych mu poleceń.

W maju 2003 roku mężczyzna złożył apelację, jednak została ona oddalona w sierpniu 2003 roku. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że nie można uznać, że dwaj policjanci przekroczyli swoje uprawnienia, lecz że działali w ramach swoich kompetencji, a użycie środków przymusu i pałki było podyktowane wymogami sytuacji.

On sam został oskarżony o niszczenie pociągu i stosowanie przemocy wobec policjantów. W maju 2007 roku został uniewinniony. W styczniu 2004 roku złożył skargę do Strasburga.

Trybunał, komunikując tę sprawę polskiemu rządowi, pyta także czy skarżący był traktowany w sposób sprzeczny z art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (czyli w sposób poniżający i nieludzki), a także czy śledztwo w tej sprawie było skuteczne.

ab, pap