Marzenia irańskiej opozycji

Marzenia irańskiej opozycji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Irańscy adwokaci skupieni wokół „Zielonego Ruchu” wyszli z inicjatywą napisania nowej ustawy zasadniczej. Projekt nosi nazwę „Propozycja Jedności Dla Demokratyzacji Iranu” i zakłada czynny udział całego społeczeństwa – bez względu na klasę – w tworzeniu konstytucji. Prawnicy irańscy podkreślają przy okazji, że tylko taki zabieg gwarantuje równość, unifikację narodu oraz partycypację w kreowaniu nowych zasad.
„My, adwokaci Zielonego Ruchu, rozważywszy dokonania oraz doświadczenia ludzkich społeczeństw, w szczególności zaś ostatnie dekady w naszym kraju […] kładziemy szczególny nacisk na wolność, równość oraz inne fundamentalne prawa człowieka w tym: prawa obywatela, prawa polityczne, prawa socjalne, ekonomiczne i kulturowe, które spełniać będą wszelkie normy międzynarodowe". Rodzime doświadczenia terroru, bezprawia oraz łamania podstawowych praw człowieka mogą pomóc Irańczykom utworzyć wzorcowy zestaw zasad postępowania napisany w duchu Orientu. Twórcy idei napisania nowej konstytucji Iranu podkreślają także konieczność zapisania tolerancji religijnej w ustawie.

„To cholernie naiwne" – pomyślałem sobie. Zapytałem irańskich opozycjonistów: „Po co w ogóle tracić czas i energię na mrzonki i dywagację, które nie mają w najbliższej przyszłości najmniejszych szans powodzenia? Jakim niby cudem grupka opozycjonistów zdoła przeforsować swój projekt konstytucji, którego nie zatwierdzą ani duchowni, ani quasi-junta Ahmadineżada?”. Odpowiedź otworzyła mi nieco oczy. „Istotą tego przedsięwzięcia jest przygotowanie się na przejęcie władzy” – mówi Afshin. Będąc w posiadaniu gotowej konstytucji, demokracji przejmą władzę w sposób płynny, bez ciągnącego się latami chaosu. Trwający miesiącami, a być może nawet latami impas wewnętrzny stanowiłby żyzny grunt dla wszelkiej maści fundamentalizmów i reakcjonistów. Opozycja w Iranie chce tego za wszelką cenę uniknąć. „Oczekuj najgorszego – miej nadzieję na najlepsze” – mówi entuzjasta „Zielonego Ruchu”.

Demokraci w Iranie odrobili pracę domową i analizując historię przewrotów chcą być gotowi na wszystko i nie dać się zaskoczyć. Idea stworzenia nowej konstytucji opartej na zasadach poszanowania równości, wolności i tolerancji jest naprawdę wzniosła. Czy realna? Dziś nie, ale sami Irańczycy mówią, że „obecny reżim dławi się w agonii". Można więc oczekiwać w niedalekiej przyszłości sporych zmian na Bliskim Wschodzie, ludzie są już bowiem mocno zmęczeni trwająca trzydzieści lat Rewolucją Islamską. Opozycja w Iranie zejdzie teraz prawdopodobnie do podziemia, przygotuje się merytorycznie i mentalnie do przejęcia władzy, a wyczekawszy najwłaściwszego momentu dokona przewrotu demokratycznego i ponownie otworzy się na Zachód.