39 osób zginęło w zamachu w Moskwie. Wśród ofiar nie ma Polaków

39 osób zginęło w zamachu w Moskwie. Wśród ofiar nie ma Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do 39 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zamachów w moskiewskim metrze. W szpitalach znajdują się 73 osoby. Wśród zidentyfikowanych ofiar nie ma obywateli Polskich - poinformował Grzegorz Jopkiewicz z biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"Z informacji uzyskanych od rosyjskiego Ministerstwa do spraw Nadzwyczajnych wynika, że wśród zidentyfikowanych ofiar i poszkodowanych w wyniku zamachu terrotystycznego w Moskwie nie ma obywateli polskich" - powiedział PAP Jopkiewicz.

Zaznaczył, że do tej pory nie zidentyfikowano 14 osób, które zginęły w wyniku wybuchów w moskiewskim metrze. "Mamy nadzieję, że nie ma wśród nich obywateli polskich, ale tego nie możemy na chwilę obecną wykluczyć" - powiedział Jopkiewicz.

Dodał, że polska ambasada w Moskwie jest w stałym kontakcie z rosyjskimi władzami, w tym ze strukturą, do której wpływają wiadomości o poszkodowanych.

Dzień żałoby

Wtorek jest w Moskwie dniem żałoby, w związku z czym w stolicy Rosji odwołano wszystkie imprezy rozrywkowe, a flagi na budynkach państwowych opuszczono do połowy masztu. Moskwianie wciąż przynoszą kwiaty na dwie stacje metra, gdzie doszło do zamachów przypisywanych północnokaukaskim rebeliantom.

Pasażerowie metra nie kryją zdenerwowania. - Kiedy rano jadąc metrem usłyszałam sygnał czyjegoś zegarka elektronicznego, pomyślałam: Acha, to już. Bardzo się przestraszyłam - powiedziała studentka wydziału biznesu Katia Wankowa.

Ustalono już, że zamachy bombowe przeprowadziły terrorystki-samobójczynie. Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), bomby zdetonowały dwie kobiety pochodzące z Północnego Kaukazu. Eksplozje nastąpiły na dwóch stacjach w centrum Moskwy: Łubianka i Park Kultury.

PAP, arb