Jeden z czołowych hiszpańskich matadorów znajduje się w stanie krytycznym ma skutek obrażeń, jakich doznał w czasie korridy w Meksyku - poinformował w niedzielę w Madrycie jego menedżer.
Jose Tomas stracił wiele krwi, kiedy w sobotę na arenie ubódł go potężny byk Navegante. Róg wszedł na 10 cm w ciało, przebił żyłę i tętnicę - powiedział Salvador Boix radiu Cadena Ser.
Tomas ma dość rzadką grupę krwi - A+ i krwawił tak obficie, że od razu na arenie przez głośniki proszono o zgłaszanie się ewentualnych dawców.
Krwotok był tak potężny, że ranny mógł utracić sześć litrów krwi; dlatego trzeba było niemal ośmiu litrów krwi do transfuzji przeprowadzonej od razu na arenie.PAP, mm