Eurodeputowani chcą by UE broniła chrześcijan

Eurodeputowani chcą by UE broniła chrześcijan

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po fali ataków na chrześcijan na świecie Parlament Europejski apeluje o opracowanie unijnej strategii w obronie swobód religijnych, przewidującej środki przeciw krajom, gdzie prześladuje się innowierców. Sprawę omówią szefowie resortów spraw zagranicznych państw UE - zapowiedziała Catherine Ashton. - Swoboda religii jest jednym z głównych priorytetów naszych prac - zapewniła szefowa unijnej dyplomacji na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. - Rada spraw zagranicznych 31 stycznia wróci do tej sprawy, aby UE mogła wzmóc wysiłki w celu popierania wolności religijnej - dodała. Nie zobowiązała się jednak do przedstawienia nowych instrumentów w obronie chrześcijan poza istniejącymi, takich jak sankcje gospodarcze.
Ashton zapewniła, że w pełni popiera wyrażone w debacie zaniepokojenie przemocą wobec chrześcijan oraz aktywistów walczących o swobodę wyznania. Do różnego rodzaju krwawych zamachów doszło w ostatnich tygodniach w Egipcie, Iraku czy Pakistanie. - Wszyscy się zgadzamy, że tego rodzaju ataki są nie do przyjęcia, są dziełem ekstremistów szerzących nietolerancję, którą musimy potępić i której musimy się przeciwstawić - dodała Ashton. Zapowiedziała, że UE w szczególności nie będzie obojętnie patrzyła na los wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie.

- Nie możemy tolerować aktów dyskryminacji i terroru. Nie można ignorować wielowiekowych tradycji chrześcijańskich w Syrii, Iraku, Turcji czy Iranie. W Betlejem niedługo nie będzie chrześcijan, a to przecież miejsce narodzenia Chrystusa! - ubolewał niemiecki chadek Elmar Brok. Przypomniał, że do aktów przemocy wobec chrześcijan dochodzi nie tylko w krajach muzułmańskich, lecz także w Chinach.

Socjalistyczny deputowany z Austrii Hannes Swoboda powiedział, że żadne agresywne grupy - nieważne czy chodzi o wyznawców islamu czy judaizmu - nie mają prawa atakowania przedstawicieli innych religii. - Dochodzi do ataków na chrześcijan i nietolerancji religijnej. Musimy potępić tego rodzaju sytuację. Ale w niektórych kręgach w Europie mamy do czynienia z rosnącą islamofobią - wskazał.

Z kolei włoski deputowany z chadeckiej frakcji Mario Mauro powołał się na dane OBWE, według których chrześcijanie stanowią 75 proc. ofiar prześladowań religijnych na świecie. - Chrześcijanie są najbardziej zapomnianą mniejszością na świecie. Dyskryminacja, pobicia i morderstwa dotyczą 170 tys. osób rocznie - przypomniał Konrad Szymański z PiS. Polski eurodeputowany zaapelował, by UE podnosiła sprawę przestrzegania wolności religijnej z Afganistanem, Irakiem czy Sudanem w ramach porozumień pomocowych, z Chinami czy Wietnamem - w negocjacjach handlowych, a np. z Egiptem - w ramach polityki sąsiedzkiej.

Ashton zapowiedziała, że uwzględni swobody religijne w najbliższym unijnym raporcie o stanie przestrzegania praw człowieka na świecie. Taki apel znalazł się we wspólnym, uzgodnionym już przez frakcje polityczne projekcie niewiążącej rezolucji o sytuacji chrześcijan, jaka zostanie przyjęta w czwartek przez PE. Ponadto znalazł się tam apel do Ashton, aby pilnie opracowała "strategię UE o wdrożeniu praw człowieka w zakresie wolności religii, włączając w to listę środków przeciwko krajom, które nie chronią wyznań religijnych". Zdaniem Parlamentu Europejskiego, już na najbliższym posiedzenie ministrów spraw zagranicznych "27" w Brukseli powinno się opracować "instrumenty, które mogą być użyte w celu zagwarantowania bezpieczeństwa i ochrony zagrożonych wspólnot chrześcijańskich gdziekolwiek na świecie".

PAP, arb