Finlandia ma "tęczowy" rząd

Finlandia ma "tęczowy" rząd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jyrki Katainen (fot. Wikipedia) 
Sześciu fińskim partiom, w tym konserwatywnej Koalicji Narodowej i Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej, udało się po trwających prawie dwa miesiące rozmowach porozumieć w sprawie utworzenia większościowego "tęczowego" rządu. Nowy fiński gabinet nazywany jest "tęczowym" z uwagi na różne polityczne barwy koalicjantów. Oprócz konserwatystów i socjaldemokratów utworzą go również Chrześcijańscy Demokraci, Szwedzka Partia Ludowa w Finlandii, Związek Lewicowy oraz Zielona Unia.
Ostatnia runda koalicyjnych rozmów trwała 17 dni. O uzgodnieniu programu rządu poinformował przyszły premier, przewodniczący Koalicji Narodowej i minister finansów w poprzednim rządzie Jyrki Katainen. Koalicjantom najwięcej problemów sprawiły kwestie związane z  koniecznością zrównoważenia budżetu państwa. Strony zgodziły się na  podwyżkę podatku VAT od niektórych produktów. Dla najbiedniejszych przewidziano rekompensatę w postaci zwiększonych świadczeń socjalnych.

Rząd będzie chciał także szukać oszczędności w administracji - zlikwiduje jedno ministerstwo. Partie rozdzieliły między siebie 19 tek. Gabinet premiera Katainena chce także zmniejszyć finansowanie samorządów. Z powodu udziału w rządzie lewicy Finlandia nie będzie w tej kadencji starać się o  członkostwo w NATO. Na wniosek Zielonych w ciągu najbliższych 4 lat władze nie wydadzą nowych pozwoleń na budowę reaktorów atomowych.

Silną opozycją w fińskim parlamencie będzie eurosceptyczna partia Prawdziwi Finowie, która niespodziewanie stała się trzecią siłą polityczną. Początkowo ugrupowanie to chciało współrządzić, jednak sprzeciwiło się udzieleniu zgody na gwarancję pomocy UE dla Portugalii i ostatecznie wycofało się z rozmów koalicyjnych. Drugą partią opozycyjną będzie Partia Centrum, która współrządziła Finlandią przez ostatnie 4 lata i miała swojego premiera.

W kwietniowych wyborach zwyciężyła Koalicja Narodowa, zdobywając 44 mandaty w 200-miejscowym parlamencie. Fińska Partia Socjaldemokratyczna ma 42 mandaty, a 39 mandatów zapewnili sobie eurosceptyczni Prawdziwi Finowie, poprawiając swe notowania w porównaniu z poprzednimi wyborami aż o 15 proc.

PAP, arb