Powódź zabija na Filipinach. Już ponad tysiąc ofiar

Powódź zabija na Filipinach. Już ponad tysiąc ofiar

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Burza tropikalna Washi i powódź, która pod koniec ubiegłego tygodnia nawiedziła południowe Filipiny, spowodowała już ponad tysiąc ofiar śmiertelnych - wynika z najnowszego bilansu przekazanego w środę przez służby ratownicze.
Potwierdzono śmierć 1002 osób, w tym 650 w Cagayan de Oro i 283 w  mieście Iligan - powiedział szef obrony cywilnej Benito Ramos. Zastrzegł, że obawia się wzrostu liczby ofiar śmiertelnych, ponieważ jest wielu zaginionych.

Burza tropikalna przeszła nad wyspą Mindanao w piątek wieczorem, a następnie wywołała powodzie. Żywioł większość ofiar zastał we śnie. Ramos dodał, że ostrzeżenia przed burzą i powodzią zostały w  dużej mierze zignorowane przez mieszkańców. - Ludzie, którzy nie słuchali centralnych i  lokalnych władz, wiele się nauczyli, ale to nie jest odpowiedni czas, by ich obwiniać - powiedział agencji AP.

We wtorek w czasie wizyty w regionie prezydent Benigno Aquino III  ogłosił stan klęski żywiołowej i zapewnił, że rząd "zrobi wszystko, by w  przyszłości zapobiec powtórce takiej tragedii". Według ekspertów do skali tragedii przyczyniło się m.in. zjawisko wylesiania, które powoduje erozję gleby i wywołuje lawiny błotne, a  także nielegalna budowa domów mieszkalnych.

pap, ps