Sudan zbombardował Sudan. "To wypowiedzenie wojny"

Sudan zbombardował Sudan. "To wypowiedzenie wojny"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wyniku bombardowania śmierć poniosła jedna osoba (fot. EPA/STR/PAP)
Sudańskie samoloty zrzuciły bomby na przygraniczne miasto Bentiu w Sudanie Południowym. Podczas ataku zginął chłopiec. Południowosudańscy politycy mówią o prowokacji i ostrzegają przed eskalacją zbrojnego konfliktu.

Dwa sudańskie myśliwce zrzuciły trzy bomby, które spadły na rynek oraz w pobliże mostu łączącego Bentiu z miastem Rubkona. Dziesięć osób zostało rannych. Na miejsce ataku przyjechały ciężarówki z południowosudańskimi żołnierzami, którzy otworzyli ogień do  samolotów. Naoczni świadkowie mówili o ogromnych słupach dymu unoszących się nad rynkiem.

- To bombardowanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem wojny -  powiedział wicedyrektor wywiadu wojskowego w Południowym Sudanie gen. Mac Paul. Jak wyjaśnił, jego kraj przygotowuje armię do odparcia ataku (z Północy - red.).

Sudan zdementował doniesienia o przeprowadzeniu ataku lotniczego na sąsiednie państwo. Według AP sudańskie oddziały wojskowe naruszyły granicę z  Sudanem Południowym, wdzierając się dziewięć kilometrów wgłąb obcego terytorium. Prezydent USA Barack Obama wezwał obie strony konfliktu do  powrotu do rozmów. Również Unia Afrykańska zaapelowała o zakończenie "bezsensownych walk".

Do secesji Sudanu Południowego doszło w lipcu 2011 roku. Terenem spornym między dwoma sudańskimi państwami pozostaje rejon Heglig -  najważniejsza strefa naftowa kraju. Dwa tygodnie temu żołnierze południowosudańscy zajęli Heglig. Podczas 10-dniowej okupacji tego terenu źródła południowosudańskie informowały o stracie 19 swoich żołnierzy i o zabiciu 240 żołnierzy Sudanu. Kilka dni temu rząd Sudanu Południowego ogłosił decyzję o wycofaniu wojsk ze spornych pól naftowych.

Przynależność Heglig do Sudanu była uznana przez wspólnotę międzynarodową, jednak dokładne granice pomiędzy dwoma Sudanami jeszcze nie zostały wytyczone.

is, PAP