Prokuratura żąda uchylenia dożywocia dla Mubaraka

Prokuratura żąda uchylenia dożywocia dla Mubaraka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hosni Mubarak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Egipska prokuratura generalna wniosła apelację od wyroków wydanych na byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, jego dwóch synów i byłego szefa MSW; wnioskuje o uchylenie wyroków i nowy proces.
84-letni Mubarak został skazany 2 czerwca na karę dożywotniego więzienia za współudział w zabójstwie kilkuset demonstrantów w trakcie krwawego tłumienia ubiegłorocznych protestów, które go obaliły. Jego synowie Alaa i Gamal, którym postawiono zarzuty korupcji, zostali uniewinnieni. Wraz z Mubarakiem karę dożywocia orzeczono wobec jego dawnego ministra spraw wewnętrznych Habiba al-Adlego.

- Wszystkie niezbędne dokumenty zostały przekazane do Sądu Kasacyjnego z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy byłego prezydenta Mubaraka - powiedział przedstawiciel prokuratury  Mustafa Sulejman. Dodał, że przygotowane dossier liczy ponad 1000 stronic.

Apelację od wyroku Mubaraka wniósł do tego samego sądu osobisty adwokat byłego prezydenta. I on wnioskuje o rewizję wyroku, twierdząc, że "werdykt zawiera szereg luk prawnych". Taki sam wniosek przed kilkoma dniami złożył adwokat byłego ministra spraw wewnętrznych. Apelację w sprawie sześciu wysokich funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, sądzonych także za represje wobec demonstrantów w tym samym procesie co Mubarak i uniewinnionych z braku dostatecznych dowodów, prokuratura złożyła od razu 3 czerwca.

Wyroki w procesie, w którym sądzono Mubaraka oraz jego synów, wywołały wielotysięczne demonstracje w wielu miastach Egiptu, w tym na placu Tahrir. Niektórzy ich uczestnicy domagali się kary śmierci dla byłego prezydenta i jego ludzi, wyrażali obawy, że brak stanowczości prokuratury umożliwi Mubarakowi wygranie postępowania odwoławczego

Hosni Mubarak był pierwszym liderem, obalonym przez arabską wiosnę, który stanął przed sądem. Rządził Egiptem blisko 30 lat. W wyniku bezprecedensowych protestów społecznych ustąpił ze stanowiska w lutym 2011 r.

zew, PAP