Misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wjechała do Słowiańska na wschodniej Ukrainie. Miasto opanowane jest przez prorosyjskich separatystów. Obserwatorzy OBWE mają wyjaśnić okoliczności strzelaniny, w której zginęły trzy osoby - podaje RMF FM.
Wcześniej misja OBWE nie mogła wkroczyć do Słowiańska ze względów bezpieczeństwa.
Obserwatorzy zbadają przyczyny strzelaniny, do której doszło w niedzielę nad ranem. MSW Ukrainy poinformowało, że w wymianie ognia zginęły trzy osoby, a trzy zostały ranne. Strzały padły na jednym z punktów kontrolnych na wjeździe do miasta. Punkt zajęty był przez prorosyjską samoobronę.
MSZ Rosji twierdzi, że strzelanina w Słowiańsku jest dowodem na to, że władze w Kijowie nie panują nad ekstremistami. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy jest przekonana, że była to prowokacja.
ja, RMF FM
Obserwatorzy zbadają przyczyny strzelaniny, do której doszło w niedzielę nad ranem. MSW Ukrainy poinformowało, że w wymianie ognia zginęły trzy osoby, a trzy zostały ranne. Strzały padły na jednym z punktów kontrolnych na wjeździe do miasta. Punkt zajęty był przez prorosyjską samoobronę.
MSZ Rosji twierdzi, że strzelanina w Słowiańsku jest dowodem na to, że władze w Kijowie nie panują nad ekstremistami. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy jest przekonana, że była to prowokacja.
ja, RMF FM
